Pomimo zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy zawetowania ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, działacze lubelskiego Komitetu Obrony Demokracji zapowiadają kontynuację wieczornego „łańcucha światła”.
– Jako ruch obywatelski podejmiemy decyzję o tym, czy chcemy się spotykać jutrom pojutrze i w dalszej przyszłości pod sądami. Dzisiaj spotykamy się na pewno – stwierdził przewodniczący lubelskiego KOD-u, Krzysztof Kamiński.
– Dziękujemy prezydentowi za weto wobec dwóch ustaw, jednocześnie jednak jesteśmy niezadowoleni, że chce podpisać ustawę o ustroju sądów powszechnych – powiedział Kamiński, Radiu Lublin. Jego zdaniem, ta ustawa to polityczna ingerencja w wymiar sprawiedliwości, kończąca działanie samorządu sędziowskiego. Kamiński dodaje też, że pozostaje też spora doza nieufności, co do działań rządzących.
„Łańcuch światła”, czyli protesty przeciwko reformie sądownictwa, rozpoczęły się w ubiegłą niedzielę, 16 lipca. W Lublinie ich uczestnicy gromadzili się przed Sądem Okręgowym, a potem na placu Litewskim.
Według zapowiedzi organizatorów, 24 lipca protesty były planowane w 10 miastach w regionie i prawdopodobnie się odbędą – powiedział Radiu Lublin, Członek Zarządu Głównego KOD-u, Bartosz Sierpniowski.
MaG / Zalew
Fot. archiwum