Muzeum Nadwiślańskie szykuje wielką modernizację

kunczewiczowka

Pięć zabytkowych obiektów, należących do Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, doczeka się modernizacji. Chodzi o Kuncewiczówkę, Kamienicę Celejowskich, dom z Modliborzyc, dwór z Gościeradowa oraz Spichlerz Ulanowskich. Placówka pozyskała na ten cel ponad 9,5 miliona złotych z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

– Chcemy w nowoczesnej formie prezentować wystawy oraz kompleksowo odrestaurować te obiekty – wyjaśnia dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, Agnieszka Zadura. – Mamy zamiar wymienić wszystkie instalacje, wszystkie otwory okienne i drzwiowe, dachy, zagospodarować tereny zielone, które znajdują się wokół tych budowli. Pozwoli to nam na realizację w nich nowych funkcji: wystawienniczych, artystycznych i kulturalnych. Pozwoli to też na znaczne ograniczenie kosztów – wyjaśnia dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego, Agnieszka Zadura.

Mieszkańcy i turyści cieszą się z decyzji o modernizacji. – Ten remont się przyda, bo niektóre budynki tak czas naruszył, że muszą być zrobione. Ale, żeby to utrzymać, potrzebne są pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze – mówi jeden z nich.

– Kamienica Celejowska jest zabytkiem, mamy więc w jej przypadku pewne obostrzenia. Ale będziemy się starali, żeby tamtejsza ekspozycja była czytelna dla wszystkich, by każdy krok po kroku mógł odkryć zjawisko kolonii artystycznych. Zostanie wyświetlona piękna mapa Europy, na której będziemy mogli odkrywać poszczególne kolonie artystyczne, a najważniejszą z nich będzie oczywiście Kazimierz Dolny. Dla zwiedzających bardzo atrakcyjną rzeczą będzie pokaz multimedialny, podczas którego zaprezentujemy historię Kazimierza. Obecnie w żadnych z oddziałów muzeum nie jest właściwie prezentowana historia tego miasteczka, a przecież jest ona bardzo ciekawa. Poza tym doskonale wpisuje się ona w dzieje Rzeczpospolitej – uważa Seweryn Kuter, kierownik Działu Wystaw i Promocji Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.

Zmieni się też oblicze Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów. – Chciałabym mieć czarodziejską różdżkę i zrobić tak, żeby to już się stało i aby turyści, którzy przychodzą do naszego oddziału, cieszyli się  zmianami. Ten dom wymaga opieki i troski. Dostrzegają to turyści – mówi kierownik tego miejsca Monika Januszek-Surdacka. – Oprócz remontu samego obiektu chcemy stworzyć ogród jak za czasów Marii Kuncewiczowej. Pragnęłabym tu mieć tulipanowiec, o którym mówiła pani Maria, fantastyczne szpalery róż, jej ukochanych kwiatów.

– Zmieni się siedziba Działu Edukacji Muzeum Nadwiślańskiego, czyli dwór z Gościeradowa. Pochodzi on z II połowy XVIII wieku. Został, deska po desce, przeniesiony z odległego o około 70 kilometrów Gościeradowa. Mamy, co remontować: mostek, schody, ganek i ogród – informuje kierownik działu Emila Kamola.

Remont rozpocznie się pod koniec tego lub na początku przyszłego roku. Podczas kilkumiesięcznych prac obiekty zostaną w części lub w całości zamknięte. Łączny koszt remontu to ponad 14,5 miliona złotych.

ŁuG

Fot. Łukasz Grabczak

Exit mobile version