Opóźnione pociągi i autobusy. Gigantyczne utrudnienia na trasie do Warszawy

pociag 2

Odcięci od reszty świata – tak mówią o sobie ci, którzy próbują dostać się z Lubelszczyzny do stolicy. A to wszystko przez dwie strategiczne dla naszego regionu inwestycje, które – zrządzeniem losu – zbiegły się w czasie.

Na początku rozpoczęła się rozbudowa drogi ekspresowej numer 17.  Następnie, 11 czerwca, ruszyła modernizacja linii kolejowej nr 7 łączącej m.in. Lublin z Warszawą. Odtąd pociągi jeżdżą objazdem przez Łuków, co powoduje spore opóźnienia. To nie koniec, ponieważ te opóźnienia to jedynie wierzchołek góry lodowej.

– Ja akurat nie miałam opóźnienia, ale osoba, która jeździła regularnie mówiła, że musiała czekać nawet 4 godziny w Łukowie – mówi jedna z pasażerek.

– Przygotowaliśmy trasę objazdową, na której infrastruktura jest sprawna – mówi rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych, Mirosław Siemieniec. – Natomiast przewoźnik doskonali obecnie manewry związane z przełączaniem lokomotyw w Łukowie. Tam dojeżdżają lokomotywy spalinowe, które muszą być wymienione na elektryczne. Czasem wymiana tych lokomotyw się przeciąga. PKP Intercity doskonali procedury związane z przejazdem pociągów, tak, żeby podróżni nie mieli tych problemów z wydłużeniem czasu przejazdu.

– Droga była strasznie długa – mówi jedna z pasażerek. – Ze Szczecina jechałam prawie 17 godzin. Jeżeli ma się terminy, jest to bardzo uciążliwe. Tym bardziej w lecie.

Czas podróży autobusem również jest wydłużony – do pół godziny. Na drogach jest bardzo dużo robót. Bardzo wolno jedzie się w okolicach Żyrzyna – donoszą pasażerowie.

– Utrudnienia panują obecnie na całym odcinku od obwodnicy Garwolina aż do węzła Kurów – mówi zastępca dyrektora lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Zbigniew Szepietowski. – Na wielu odcinkach zostały wprowadzone ograniczenia prędkości i zakazy wyprzedzania po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo dla użytkowników drogi.

– Ostatniej niedzieli, wieczorową porą, był wypadek koło Garbowa, na drodze ekspresowej S17 w kierunku Warszawy – mówi jeden z kierowców. – Korek skończył się na ekspresowce i do Żyrzyna 6 km przejeżdżało się w pół godziny. Do tego roboty drogowe. W niedzielę wieczorem nikt już co prawda nie pracuje, ale ograniczenia są.

– Niedługo rozpoczną się prace na dalszych odcinkach, od Garwolina do Warszawy – dodaje Zbigniew Szepietowski. – Utrudnień na pewno przybędzie. Zakładamy, że roboty zostaną zakończone w 2019 roku. Jest to prawie 100 km, w związku z czym jadąc z dozwoloną prędkością, trasę będzie można przejechać w 1,5 godziny.

Modernizacja linii kolejowej nr 7 ma potrwać do 2019 roku. Później robotnicy przeniosą się na odcinek między Otwockiem a Pilawą. Z kolei pierwszy wyremontowany odciek S17 ma zostać oddany do użytku w połowie 2019 roku, a cała inwestycja ma zostać zakończona pod koniec 2019 r.   

ZAlew (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version