Salwą honorową zakończono uroczystości pogrzebowe bohatera narodowego, podporucznika Leona Taraszkiewicza ps. „Jastrząb”, jednego z dowódców zbrojnego podziemia antykomunistycznego. „Jastrząb” spoczął na cmentarzu wojennym we Włodawie, gdzie rodzina Taraszkiewiczów mieszkała przed wojną. W uroczystościach wziął udział między innymi podkomendny „Jastrzębia”, mjr. Stanisław Pakuła ps. „Krzewina”.
– „Jastrząb” był nieugiętym żołnierzem i dowódcą, u którego byłem przez cały czas, do jego śmierci w Siemieniu. Dziękuję Bogu i wszystkim, że jestem dzisiaj tutaj jako ostatni żołnierz „Jastrzębia” i „Żelaznego”. Pragniemy, żeby „Żelazny” też został odnaleziony i wrócił tutaj.
Siostra Leona Taraszkiewicza, Rozalia Otta, ze łzami w oczach wspominała brata: – Jestem dumna z tego, że przynajmniej prawda wychodzi na jaw, że to był człowiek, który walczył o to, żeby Polska była Polską. Żeby się tylko jeszcze „Żelazny” odnalazł…
„Żelazny” to pseudonim brata Leona, Edwarda Taraszkiewicza, który po śmierci „Jastrzębia” dowodził oddziałem. Zginął cztery lata później, w 1951 roku. Jego szczątków nie odnaleziono do dziś. Miejsce pochówku „Jastrzębia” było znane. Jego podkomendni pochowali go w Siemieniu i przez wszystkie lata grób był oznaczony imieniem Leon. W tym roku IPN potwierdził tożsamość Leona Taraszkiewicza.
– To jest moment historyczny i zwrotny – mówił obecny na uroczystościach wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – Tego nikt nie wytrze gumką z historii tego miasta, że po 70 latach przywraca się sprawiedliwość i oddaje się bohaterom cześć i chwałę. Jego kości wróciły do rodzinnego miasta, 300 metrów od byłego domu. To, co dzisiaj tu przeżywaliśmy to była wielka manifestacja wiary i patriotyzmu. Za to wszystkim mieszkańcom Włodawy i przybyłym gościom chcę serdecznie podziękować.
Uroczystości miały charakter patriotyczny. Flaga państwowa z dzisiejszej uroczystości została przekazana siostrze Leona i Edwarda, Rozalii Otta, z domu Taraszkiewicz.
Jak po zakończeniu uroczystości podkreślał prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Jarosław Szarek, przykład „Jastrzębia” pokazuje, że mimo czynionych przez kilkadziesiąt lat wysiłków komunistom nie udało się wymazać prawdy i skazać Żołnierzy Wyklętych na śmierć cywilną: – W dłuższej perspektywie kłamstwo i zło zawsze przegra z prawdą i dobrem. Fakty są jednoznaczne: ci ludzie walczyli o wolną i niepodległą Polskę.
Prezes Szarek jako najcenniejsze podkreślał to, że poświęcenie Żołnierzy Wyklętych dla ojczyzny stanowi dziś wzór dla młodych Polaków: – Niezłomni Żołnierze Wyklęci są bohaterami piosenek, wierszy. Spójrzmy ile tu młodych w koszulkach z wizerunkami tych bohaterów tamtego pokolenia.
– W ostatniej drodze bohaterowi towarzyszyli mieszkańcy Włodawy, przedstawiciele Prezydenta RP, Marszałków Sejmu i Senatu oraz Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwa Obrony Narodowej i samorządów – relacjonował reporter Radia Lublin, Dominik Gil.
Oddział „Jastrzębia” był jedną z najaktywniejszych grup partyzanckich na Lubelszczyźnie – przeprowadził wiele spektakularnych akcji, m.in. rozbicie PUBP we Włodawie, z którego uwolniono 70 więźniów, czy zatrzymanie i internowanie rodziny Bolesława Bieruta. Nocą z 31 grudnia 1946 r. na 1 stycznia 1947 r. oddział Taraszkiewicza wspólnie z oddziałami radzyńskiego Obwodu WiN, uczestniczył w jednej z największych akcji podziemia antykomunistycznego z udziałem ok. 300 partyzantów, którzy przeprowadzili atak w Radzyniu Podlaskim m.in. na siedzibę tamtejszego UB oraz oddział KBW zgrupowany w tamtejszej szkole.
O godzinie 10.00 kościele pod wezwaniem św. Ludwika we Włodawie odbyła się msza żałobna.
– W homilii przypomniano niezłomność i poświęcenie Leona Taraszkiewicza, jego brata Edwarda Taraszkiewicza ps. „Żelazny” oraz pozostałych żołnierzy, którzy złożyli najcenniejszą ofiarę dla ojczyzny – relacjonował Dominik Gil. – Zwracając się do przedstawicieli Instytutu Pamięci Narodowej dziękowano za ich trud włożony w odkrywanie prawdy i apelowano o podejmowanie dalszych wysiłków zmierzających do rehabilitacji Żołnierzy Wyklętych.
W 2009 roku prezydent RP Lech Kaczyński pośmiertnie odznaczył Leona Taraszkiewicza Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
DoG / PAP
Pogrzeb Leona Taraszkiewicza, Włodawa, 16.07.2017, fot. Piotr Michalski
CZYTAJ: 16 lipca odbędzie się pogrzeb „Jastrzębia”