Jest śledztwo w sprawie projektu „Wrota Lubelszczyzny – informatyzacja administracji”. Prokuratura zajmie się tym zagadnieniem po tym, kiedy nakazał to śledczym Sąd Rejonowy w Lublinie.
W marcu tego roku prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, nie widząc w działaniu urzędników nic złego. Centralne Biuro Antykorupcyjne, które zebrało w tej sprawie dowody zaskarżyło tę decyzję. Do zdania CBA przychylił się sąd.
– Musimy raz jeszcze zweryfikować materiał zgromadzony przez CBA. Trzeba będzie też przesłuchać świadków, którzy mają związek z tą sprawą – mówi szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ, Małgorzata Samoń. Śledczy chcą również powołać biegłego z zakresy dotacji unijnych, który zbada czy doszło do nieprawidłowości.
Według CBA osoby odpowiadające za projekt nie naliczyły kar umownych firmie, która miała się spóźnić z realizacją projektu o 6 miesięcy. W ten sposób urzędnicy mieli wyrządzić szkody w wysokości ponad 500 tys. zł.
Śledztwo jest prowadzone w kierunku nadużycia uprawnień przez urzędników. Kodeks karny przewiduje za to do 3 lat więzienia.
MaTo
Fot. pixabay.com
Czytaj też:
Lublin: Informatyczny projekt pod lupą CBA
Nie będzie śledztwa w sprawie projektu „Wrota Lubelszczyzny – Informatyzacja Administracji”
„Wrota Lubelszczyzny” ponownie pod lupą prokuratury