Sejm: bój o Sąd Najwyższy

sejm 7

Prezydent zgłosił do marszałka Sejmu ustawę zmieniającą ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa. Projekt przewiduje wybór członków Rady przez większość trzech piątych Sejmu. Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli jego projekt nie zostanie uchwalony.

W sejmie bój o Sąd Najwyższy. Prawo i Sprawiedliwość przyspieszyło prace nad projektem ustawy. Pierwotnie posłowie mieli się nim zająć dopiero jutro, ale dziś rano zmieniono porządek obrad.

Dyskusja w Sejmie trwa, a wieczorem prezydent spotka się z marszałkami Sejmu i Senatu w sprawie ustaw o sądownictwie. Wcześniej wygłosi oświadczenie.

Projekt z mównicy przedstawił poseł Andrzej Matusiewicz z Prawa i Sprawiedliwości. Przekonywał, że ustawa o Sądzie Najwyższym jest niezbędna, by przeprowadzić reformę ustrojową sądownictwa: – Celem projektu jest w szczególności usprawnienie funkcjonowania Sądu Najwyższego i zdemokratyzowanie procesu powoływania do niego sędziów.

Wystąpienie co chwila przerywano okrzykami „Skandal!”, „Konstytucja!”. Wcześniej opozycja pod adresem posłów PiS nie szczędziła słów krytyki, twierdząc, że ta ustawa to katastrofa dla Polski.

Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym wpłynął do Sejmu w ubiegłą środę. Przewiduje trzy nowe izby, zmiany w trybie powoływania sędziów i umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku. Opozycja na dziś zapowiedziała pełną mobilizację. Prezydent chce się spotkać z marszałkami Sejmu i Senatu. Od momentu złożenia ostatecznego projektu prezydent będzie miał 21 dni na podpis.

Na podpis prezydenta czekają już dwie ustawy – o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o sądach powszechnych.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego zaapelował do Andrzej Dudy, by podejmując decyzje w sprawie reformy sądownictwa wziął pod uwagę obawy różnych grup i środowisk w tej sprawie. Treść listu zna Beata Płomecka:

– Niezależność sądów jest kluczowa w demokracji. Parlament Europejski wzywa Polskę do przestrzegania praworządności i wartości Unii – czytamy w liście szefa Parlamentu Europejskiego do prezydenta Polski. Antonio Tajani napisał, że przeprowadzane reformy wywołują zaniepokojenie europosłów, bo mogą być sprzeczne z podstawowymi zasadami zapisanymi w unijnych traktatach, mogą osłabić niezależność i bezstronność sądownictwa oraz podważać rozdział władzy w Polsce. Szef Parlamentu Europejskiego zwrócił się do prezydenta, by jako strażnik konstytucji wziął pod uwagę te zastrzeżenia. Z prośbą o interwencję zwrócili się wczoraj do przewodniczącego szefowie pięciu grup politycznych.

Jutro w Komisji Europejskiej odbędzie się dyskusja o sytuacji w Polsce, ale nie zakończy się żadnymi konkretnymi decyzjami.

PAP/IAR

Fot. archiwum

Exit mobile version