Burza z piorunami przeszła nad województwem lubelskim. Najwięcej wyładować atmosferycznych zanotowano nad Lublinem. Awarii uległy trzy linie wysokiego napięcia. – Problemy z prądem mają mieszkańcy okolic Nałęczowa i Garbowa. Lokalizujemy na jakich odcinkach doszło do usterek – mówi rzeczniczka PGE w Lublinie, Karolina Szewczyk-Dąbek. Następnie energetycy przystąpią do naprawy. Szacuje się, że odciętych od prądu może być w sumie 300 mieszkańców.
– Ogólnie jednak burza okazała się łaskawa, nie było wiatru, który zazwyczaj wyrządza najwięcej szkód – mówi dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Od pierwszej w nocy strażacy przyjęli 10 zgłoszeń. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło przy Drodze Męczenników Majdanka, tutaj piorun uderzył w transformator. Trzy interwencje dotyczyły wypompowania wody, do zatopień doszło przy ulicach: Wysockiego, Lipowej i Górskiej. Na całe szczęście obyło się bez poważniejszych szkód. Podczas zdarzeń też nikt nie ucierpiał.
Choć burza nie należała do najsilniejszych, strażacy nie narzekali na nudę. – Interwencje były do siebie podobne. Dotyczyły zalanych piwnic i podtopień w budynkach – informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, asp. Tomasz Stachyra.
– Burza przyszła do nas znad województwa łódzkiego i uderzyła najpierw w okolice Kazimierza Dolnego, a potem przemieszczała się na wschód – mówi Grzegorz Kołodziej z Zakładu Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. – Stwierdziłem, że w ciągu ostatniej doby spadło 40 litrów na metr kwadratowy. Takie opady to mniej więcej połowa normy miesięcznej normy letniej. – Pogoda w najbliższych dniach będzie bardzo zmienna. Po falach upałów można spodziewać się burz. Mogą one wystąpić w piątek. Najbliższe dni będą ciepłe i bardzo ciepłe, myślę, że z temperaturą powyżej 25 stopni Celsjusza. A we wtorek i środę nastąpi nawet kilkunastostopniowe ochłodzenie. Będzie też duże prawdopodobieństwo burz. I druga połowa tygodnia znów z upałami – przewiduje Grzegorz Kołodziej.
ZAlew / MatTo
Fot. pixabay.com