Uwaga na jeże na drodze

hedgehog 2222190 960 720

Są pożyteczne, bo zjadają pasożyty, budzą powszechną sympatię i coraz częściej możemy je spotkać na swojej drodze – zwłaszcza wiosną i latem, gdy wyruszają na wieczorny obchód. W poszukiwaniu pożywienia jeże garną się do skupisk ludzkich i niestety płacą za to wysoką cenę. Gdy wychodzą na ulice, w starciu z pojazdem nie mają szans.

– Jeże niepostrzeżenie stały się częścią miejskich pejzaży – mówi Michał Mołdoch, lekarz weterynarii. – Można je spotkać nie tylko w lasach, ale także na osiedlach mieszkaniowych, przy śmietnikach czy w ogródku. Jest ich coraz więcej. Są objęte częściową ochroną. Kiedy trafimy na chorego osobnika – warto poszukać pomocy lekarza – tłumaczy.

Kierowcy przyznają, że często widują rozjechane jeże na poboczach dróg. – Są bezbronne. Trzeba jeździć ostrożnie i zwalniać w miarę możliwości – przyznają zgodnie.

– Fundacji dla Zwierząt TECTUM zwróciła się do nas z prośbą, by miasto zostało oznaczone specjalnymi znakami drogowymi. Przyjrzymy się tej ciekawej inicjatywie i w najbliższym czasie damy odpowiedź w tej sprawie – mówi Marek Gajewski, rzecznik prasowy prezydenta Zamościa. – Są to znaki ostrzegawcze ze specjalnymi tablicami z wizerunkiem jeża, pod którym umieszczony jest napis: „ZWOLNIJ JEŻE!” – tłumaczy. – W Polsce pod kołami samochodów ginie około 40 tysięcy jeży, to spora liczba – przyznaje.

Jeśli zobaczymy rannego jeża i przygarniemy go na czas zdrowienia do domu, warto pamiętać, że zwierzęta te uwielbiają kocią karmę i owady wykorzystywane jako przynęta przez wędkarzy.

DrOl

Fot. pixabay.com

Exit mobile version