Jeżeli medialne doniesienia potwierdzą się, poważne problemy może mieć Walentyn Koszowy. Według doniesień jednego z portali zajmujących się piłką ręczną, ukraiński bramkarz Azotów Puławy został przyłapany na dopingu. Pozytywny wynik na obecność niedozwolonych substancji w organizmie miała dać próbka A. Procedura przewiduje możliwość odwołania i sprawdzenia próbki B. Jeśli potwierdziłaby ona pierwsze badanie, zawodnikowi grozi dyskwalifikacja.
Do sprawy na razie nie chce odnosić się prezes Azotów Puławy. W telefonicznej rozmowie z reporterem Radia Lublin Jerzy Witaszek odmówił komentarza.
JK
Fot. pixabay.com