Wiceminister rolnictwa: Trzeba zwiększyć odstrzał dzików

minister

Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Ewa Lech spotkała się 27 lipca w Grabanowie, w powiecie bialskim z rolnikami z terenów dotkniętych afrykańskim pomorem świń.  Na takie spotkanie hodowcy czekali od wielu tygodni, chcąc przedstawić problemy, z jakimi na co dzień borykają się od ponad roku.
Rolnicy mieli też okazję przedstawić swoje postulaty, których spełnienie – ich zdaniem – skutecznie pomoże zwalczyć szerzącą się chorobę. Głos zabrał między innymi rolnik Marek Sulima, reprezentujący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. – Domagamy się wykluczenia z procesu naprawczego ministra środowiska Jana Szyszko i przedstawicieli Polskiego Związku Łowieckiego. Wnosimy o odwołanie głównego oraz wojewódzkich lekarzy weterynarii w Lubelskiem, na Mazowszu i Podlasiu. Naszym zdaniem pierwszorzędne znaczenie będzie miało: przyjęcie ustawy, która umożliwi przejęcie pełnej kontroli nad gospodarką łowiecką; zagwarantowanie hodowcom trzody chlewnej pełnej pomocy i wsparcia szkoleniowego w zakresie metod bioasekuracji; zakaz uboju zdrowych świń i zwiększenie kontroli nad obrotem zwierząt; dofinansowanie odstrzału dzików przez myśliwych – stwierdził Sulima.

– Większość z tych postulatów została już dawno zrealizowana – odpowiedziała wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Ewa Lech. Odniosła się także do żądania odwołania wojewódzkich lekarzy weterynarii, stwierdzając, iż na takie stanowiska nie ma zbyt wielu kandydatów. – Jeśli Inspekcja Weterynaryjna będzie pracowała w takiej atmosferze, to niedługo będziemy powiatowych lekarzy weterynarii zatrudniać „z łapanki”.
Minister zachęcała rolników, żeby skorzystali z programu bioasekuracji. Jeżeli hodowcy nie mają pieniędzy, aby sprostać jej wymaganiom, powinni do 14 sierpnia zgłosić się do powiatowego lekarza weterynarii, ze nie są w stanie spełnić tych wymagań. Wyda on wówczas decyzję nakazującą wybicie świń utrzymywanych w gospodarstwie. Hodowcom natomiast będzie przysługiwać odszkodowanie za zabite świnie oraz rekompensata za rezygnację z utrzymywania trzody chlewnej. Wyniesie ona 90-100 zł za sztukę. – Osoby, które mają niewiele świń, chcemy zachęcić, żeby rezygnowały z chowu poprzez otrzymanie rekompensaty i przebranżowienie, bo jest taka możliwość. Mamy pieniądze na premie i przebranżowienie się lub restrukturalizację małych gospodarstw – poinformowała Ewa Lech.
– Trzeba też drastycznie zwiększyć odstrzał dzików. Minister środowiska wydał rozporządzenia, w których dopuszcza całoroczny odstrzał loch na terenach zagrożonych ASF. Zezwolił też na używanie noktowizorów, które to ułatwiają – dodała wiceminister.
Najwięcej ognisk ASF wykryto dotychczas w powiatach: bialskim i łosickim. Ten drugi wchodzi w skład województwa mazowieckiego. W środę służby sanitarne poinformowały o kolejnym ognisku afrykańskiego pomoru świń, odkrytym w dużej hodowli, liczącej prawie 2 tys. świń, w gospodarstwie w gminie Włodawa. To 60. już ognisko tej choroby w Polsce.

MaT

Fot. Małgorzata Tymicka

Exit mobile version