Wolną sobotę w Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie spędzają nie tylko mieszkańcy Lublina. Zabytkowe obiekty przyciągają także tych, którzy wiele lat temu opuścili stolice regionu.
Jolanta Rębecka po wielu latach przyjechała do Lublina z koleżanką, która 45 lat temu trafiła z Lublina do słonecznej Kalifornii. – W moim domu rodzinnym był chlew zbudowany z takiego piaskowca. I te strzechy. Znalazłam się w kraju dzieciństwa – mówi pani Joanna. – To sentymentalny powrót do krainy dzieciństwa – potwierdza jej koleżanka.
A w niedzielę w skansenie rozpocznie się festyn ziołowo-miodowy „Lubelskie pachnące ziołami”. Jego uczestnicy będą mogli dowiedzieć się wszystkiego o różnorodnym zastosowaniu ziół, także o ich magicznych właściwościach. A bogate tradycje pszczelarstwa naszego regionu przybliży Zespół Szkół Rolniczych w Pszczelej Woli.
PaSe
Fot. archiwum