W czasie prac remontowych przy odbudowie muru przy bazylice w Chełmie odnaleziono ludzkie kości. Szczątki znajdowały się pod schodami wiodącymi na górę katedralną. Prace zostały wstrzymane, a na miejsce wezwano archeologów.
– Odkryto około 10 szkieletów. Specjaliści oceniają, że jest to cmentarz dwuwarstwowy – mówi kierownik badań Stanisław Gołub. – Była to niespodzianka, bo prowadziliśmy tylko rutynowe prace przy okazji odbudowy zabytkowego muru. Spodziewaliśmy się architektury, natomiast pełnym zaskoczeniem były kości ludzkie. Podjęto decyzję o badaniach ratowniczych, ponieważ natrafiliśmy na cmentarz szkieletowy. Pierwsze prace przy grobach zdradziły, że to groby pochodzące z XIII wieku. To jest bardzo ważne naukowo. Wtedy cmentarze były związane ze świątyniami. Należy się spodziewać, że po stronie wschodniej znajduje się cerkiew, która jest nam nieznana. Wiemy ze źródeł, że było 5 cerkwi. 4 znamy z imienia. Widocznie to jest ta ostatnia – dodaje.
– Próbujemy obraz Chełma w każdej epoce pokazać i zbadać, jak się rozwijał – powiedział Radiu Lublin Tomasz Dzieńkowski z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. – Odkrycie tego cmentarza jest kolejną cegiełką w tej naszej opowieści o przeszłości miasta. Jest to bardzo istotne, ważne i zarazem bardzo ciekawe. Współcześnie wchodząc na górkę nie spodziewaliśmy się, że pod schodami znajdują się Ci najstarsi chełmianie. Takie odkrycia i szokują i zastanawiają. Z punktu widzenia naukowego są niezmiernie istotne.
– To bardzo ważne odkrycie naukowe – potwierdza profesor Andrzej Buko z Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. – Dzięki temu będzie można dowiedzieć się, jak wyglądali ludzie mieszkający na tych terenach 700 lat temu, jakiej byli narodowości, co jedli i na jakie choroby cierpieli – podkreśla.
– Cmentarz w dużym stopniu został zniszczony przez Rosjan podczas przebudowy Chełma i wstawiania tych murów i schodów. Jest to wejście nowsze, XIX-wieczne – opowiada Gołub. – Mamy kilkanaście grobów, które się zachowały w pełnym układzie anatomicznym. W większości były to groby ubogie, poza jednym dzieckiem. Tam znaleźliśmy kabłączek skroniowy, czyli ozdobę typu wschodniego, charakterystyczną dla XI – XIII wieku.
Aktualnie grupa archeologów pracuje na chełmskiej Górce. Naukowcy będą szukać odpowiedzi na pytanie, czy przypadkowo odkryty cmentarz mógł być ulokowany wokół słynnej Cerkwi Świętego Jana Złotoustego, którego naukowcy szukają od lat. Byłoby to sensacyjne odkrycie na skalę światową.
ŁoM
Fot. Małgorzata Łobejko