Policja, straż miejska i Lubelska Straż Ochrony Zwierząt interweniowały w sprawie koni wypasanych w Dąbrowicy pod Lublinem. Zwierzęta miały być od pięciu dni przykute łańcuchem na niewielkim pastwisku i narażone na wysokie temperatury.
– To skandal, jak konie są tu przetrzymywane – mówi starszy inspektor Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt, Ewa Ptasińska. – Powinny mieć całodobowy dostęp do wody i jakąś ochronę przed warunkami atmosferycznymi. A tu nie było nic. Dopiero na nasz widok pan zaczął przeprowadzać te konie w cień. Będziemy wnioskować o ich odebranie.
Zwierzęta podczas interwencji nie wyglądały jednak na zaniedbane ani na chore. – Codziennie je poimy i wypasamy, nikt się nad nimi nie znęca – mówi właściciel koni. – Są wesołe, radosne, po prostu przebywają w warunkach naturalnych. Dlatego że dzisiaj jest wysoka temperatura, trafiły do cienia.
11 koni, których dotyczyła interwencja, na razie odebrano właścicielowi. W najbliższych dni w tej sprawie wypowie się powiatowy lekarz weterynarii.
MaTo
Fot. freeimages.com