Upały to poważne wyzwanie dla naszego organizmu. Przy wysokich temperaturach zachodzą istotne zmiany, z których często nie zdajemy sobie sprawy. – Tracimy dużo wody z powierzchni ciała. W ciągu doby może to być nawet 12 litrów – podkreśla Tomasz Zubilewicz, kierownik Katedry Kliniki Chirurgii Naczyń Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Z gościem rozmawiał Wojciech Brakowiecki. – Bardzo ważną sprawą jest odpowiednie nawadnianie się i unikanie słońca między godziną 11.00 a 16.00. Dotyczy to szczególnie osób starszych i dzieci. Przyjmujący leki kardiologiczne czy odwadniające, powinni skontaktować się z lekarzem prowadzącym, aby – w razie potrzeby – zredukować dawki, by nie doprowadzić do sytuacji odwodnienia.
– Wysoka temperatura prowadzi do nadmiernego poszerzania naczyń w obrębie całego ciała. Może to prowadzić do zaburzenia krążenia. Najbardziej obawiamy się udaru słonecznego, czyli cieplnego (tzw. porażenie cieplne), który może skutkować bardzo poważnymi powikłaniami chorobowymi oraz niezbędną hospitalizacją zwłaszcza u osób starszych – ostrzegał Zubilewicz.
– Dorosły powinien przyjmować co najmniej 2 litry wody mineralnej dziennie. Jest to spożycie minimalne – przypomniał.
– Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na bóle i zawroty głowy. Towarzyszyć temu mogą nudności i wymioty oraz dreszcze i przyspieszenie tętna. Gorączka może sięgnąć nawet 41 stopni C. W sytuacjach skrajnych może dojść do zwiotczenia mięśni, a nawet utraty przytomności i zaburzeń oddychania. Ma to związek z niewydolnością krążenia. Występowanie takich objawów obliguje do wezwania pogotowia – wyjaśnił gość.
– W okolicznościach urlopowych niezwykle niebezpieczny jest alkohol. Powoduje on dodatkowe odwodnienie organizmu. Zaleca się dietę śródziemnomorską, czyli posiłki lekkie, z ograniczeniem soli, popijane dużą ilością wody. Pocąc się – tracimy elektrolity, które winny być uzupełniane. Powinniśmy pić więcej niż mamy na to ochotę – podkreślał Tomasz Zubilewicz.
– Pamiętajmy, że temperatury miejskie są zwykle o wiele wyższe niż te poza aglomeracjami. Jest słabszy przepływ powietrza na ulicach. Korzystając z klimatyzacji samochodowej, nie wybierajmy temperatur ekstremalnych. Może to prowadzić do zapalenia zatok, przeziębień, a w skrajnych przypadkach nawet do zapalenia płuc. Różnice powinny być rzędu 5, 6, góra 7 stopni pomiędzy otoczeniem a temperaturą w aucie. Nawadnianie jest szczególnie istotne u osób, które pracują i wakacje spędzają w mieście. W sytuacji przebywania na urlopie – nad jeziorem, morzem czy rzeką – mamy zapewniony ruch powietrza i przewiew. Utrata wody z organizmu jest wówczas stosunkowo mniejsza. Pamiętajmy też o filtrach słonecznych, które są bardzo ważne podczas ekspozycji na słońce. Dotyczy to w szczególności dzieci. Niezbędne jest także nakrycie głowy oraz nawadnianie maluchów. Starszym osobom i dzieciom polecam przebywanie w naturalnym cieniu drzew czy parasola słonecznego. Opalajmy się, ale rozsądnie – podsumował gość.
WB / opr. MatA
Fot. pixabay.com