To jeden z gorętszych dni tego lata. 35 stopni Celsjusza w cieniu możliwe w wielu miejscach Lubelszczyzny. W Lublinie już prawie 34 stopnie.
Na oddział ratunkowy chełmskiego szpitala trafia wiele osób cierpiących na różne dolegliwości wynikające z wysokiej temperatury i silnego nasłonecznienia.
– Większość poszkodowanych to osoby starsze, które często nie zdają sobie sprawy z ryzyka, jakie niesie za sobą przebywanie na słońcu w upalny dzień – informuje kierownik Oddziału Ratunkowego w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym lekarz Rościsław Muratov. – Trafiają na SOR z różnymi objawami, nie tylko uderzenia słonecznego, ale również z podwyższonym ciśnieniem, bólami w klatce piersiowej – dodaje.
Konsekwencje przebywania na słońcu mogą być bardzo poważne.
– Ważne jest, żeby jak najmniej czasu przebywać na słońcu i dużo pić – radzi lekarz Muratov.
Upalnie ma być jeszcze jutro (12.08).
DoG
Fot. archiwum
CZYTAJ: Dużo interwencji medycznych. Upał nie odpuszcza
CZYTAJ: Upały dają się we znaki. Rośnie liczba zasłabnięć