Zagrała w filmie „Carte Blanche”, jest jednym z ciekawszych przykładów funkcjonalizmu w architekturze i częścią zespołu zabytkowego Starego Miasta i Śródmieścia w Lublinie – to oznacza, że jest chroniona konserwatorsko. Mowa o kamienicy przy ul. Chopina 22, w której zarządca wymienił oryginalne okna. Od podwórza w okrągłych klatach schodowych stolarkę z lat 30 zastąpiły współczesne, standardowe szyby w białych ramach. Lokatorzy kamienicy żałują, że pierwotny wygląd przepadł na zawsze.
– Z podwórka widać, że te okna zostały zmniejszone – mówi jedna z mieszkanek.
Miejski konserwator zabytków Hubert Mącik, który dowiedział się o sprawie przypadkowo, zapowiada wszczęcie postępowania administracyjnego.
– Dla mnie jest to zaskoczenie – powiedział Radiu Lublin Mącik. – Nie było żadnego wniosku o pozwolenie. To jest całkowita samowola. (…) Te okna były na tyle elementem charakterystycznym i oryginalnym, że tej sprawy zostawić nie można – podkreśla.
Z zarządzającą budynkiem udało się reporterce Radia Lublin porozmawiać telefonicznie. Twierdzi, że okna były stare i wymagały wymiany, a prace w kamienicy nie wymagają żadnych uzgodnień.
Kamienica przy ul. Chopina 22 w Lublinie została wzniesiona przed wojną według projektu Jerzego Siennickiego.
MaG
Fot. Joanna Dudziak / Hubert Mącik (materiał nadesłany)