Nie dwa tysiące, ale kilkaset osób więcej wędruje dziś w Lubelskiej Pieszej Pielgrzymce. Weekend sprawia, że osób odwiedzających przybywa. Przyjechali do bliskich ze smakowitościami. Przybyli sprawdzić, jak radzą sobie pątnicy. Nie brakuje też, tych którzy przez wiele lat pielgrzymowali. Wśród nich jest wiceminister sportu Jarosław Stawiarski:
– Wraca się bardzo ciężko, bo ten etap jest ciężki. 36 kilometrów – nie wiem jak wytrzymam, ale wydaje mi się, że dam radę. To jest coś pięknego, bo ten wysiłek fizyczny połączony z modlitwą jest tym, co powoduje, że człowiek się wycisza i chce się żyć.
Dziś pątnicy noc spędzają w granicach Częstochowy, w Kusiętach. Jutro wejście na Wały Jasnogórskie zaplanowano na 11:30, a msza święta kończąca 39. Lubelską Pieszą Pielgrzymkę sprawowana będzie o 13:00.
DaCh
Fot. IB (www.pielgrzymka.lublin.pl)