Związkowcy, przedstawiciele rządu i miasta Lublin uczcili Dzień Solidarności i Wolności. Uroczystości odbyły się przed Pomnikiem Wdzięczności przy ul.Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie.
Święto upamiętnia historyczny zryw Polaków do wolności w lipcu i sierpniu 1980 roku.
– To te wydarzenia zapoczątkowały upadek komunizmu – mówił zastępca przewodniczącego Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność”, Krzysztof Choina. – To nie Mur Berliński jest symbolem obalenia komunizmu w Europie i na świecie. Tym symbolem są strajki polskich robotników, a materialnym dowodem na to są porozumienia, które podpisano w Gdańsku – dodaje.
– „Solidarność” i „wolność” to terminy, które dzisiaj bywają bardzo często nadużywane – mówił wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – Solidarność bazuje na koncepcji chrześcijańskiej miłości i tylko taka prowadzi do prawdziwej wolności, która nie może polegać na zgodzie na wszystkie możliwe zachowania, również antyludzkie i antychrześcijańskie – podkreślał.
W uroczystościach wziął udział również prezydent Lublina Krzysztof Żuk, który w swoim przemówieniu zaznaczył, że w „przyszłym roku obchodzimy 100-lecie niepodległości Polski i ten festiwal wolności, który będziemy mieli przez cały rok pozwala również podnieść wagę Lubelskiego Lipca”.
Dzień Solidarności i Wolności został ustanowiony ustawą Sejmu 27 lipca 2005 roku.
ZAlew / MaK
Dzień Solidarności i Wolności, Lublin, 31.08.2017, fot. Mirosław Trembecki