Słuchanie piosenek MKL jest jak przeglądanie zdjęć z różnych etapów życia; o ile nastoletnia samotność i pierwsze zaloty były paliwem debiutanckiej płyty MKL, tak na swym czwartym albumie zespół dobrnął do obrączek i poważnych deklaracji; bohaterowie piosenek zrzucają skórę, szukają rytmu w tańcu i w płaceniu rachunków, próbują zakończyć toksyczne relacje i wejść jeszcze raz do rzeki dzieciństwa; zespół przygrywa do tego czasem z big bitową werwą, a czasem z mazowiecką melancholią. Zresztą specyficzny splot smutku, radości i mrugnięć oka to już znak rozpoznawczy brzmienia MKL. Album został w dużej mierze nagrany na taśmę w słynnym analogowym studiu Macieja Cieślaka. Płytę zmiksował Sebastian Witkowski, znany m.in. z produkcji płyt Kalibra 44. Całość powstała w trudnych dla zespołu latach 2014-2017.
Płytę nagrano w składzie: Ola Bilińska – śpiew, klawisze, przeszkadzajki, Bartosz Chmielewski – śpiew, gitara, Marcin Biernat – gitara, klawisze, Piotr Majszyk – bas.
Spis utworów:
1. La Bella
2. Chłopak z futerałem
3. Słowaccy piłkarze
4. Złoty krążek
5. Juhas
6. Chory
7. Świąteczny
8. Gorzej już nie może być
9. Chocholi taniec
10. Będzie, co będzie
11. Słońce na wiatr
12. Stare zaklęcie
Muzyka Końca Lata: zespół założony w roku 2002 pod wpływem deszczowej końcówki sierpnia i lektury książki Bohumila Hrabala „Zbyt głośna samotność”; projekt początkowo jednoosobowy w roku 2004 rozrósł się do kwartetu, a dziś to już kwintet; w swojej twórczości grupa odwołuje się m.in. do lat 60., czyli czasów big bitu, surfu i garażowego rock’n’rolla, ale też slackerskich zespołów amerykańskich z lat 90.; jak dotąd MKL dorobił się czterech płyt długogrających: „Jedno wesele, dwa pogrzeby” (2006), „2:1 dla dziewczyn” (2007), „PKP Anielina” (2011) i „Złoty krążek” (2017), ale też składanki największych przebojów „Szlagiery” (2012). Z racji bogatego repertuaru piosenek o miłości zespół bywa zapraszany na wesela. Od 2011 roku MKL związany jest z wytwórnią Thin Man Records.
(fot. nadesłane)