Na pielgrzymce dzień regeneracji i… tańca

dsc 1921 kopiowanie

W trzech kolumnach wędruje dziś 39. Lubelska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. To trzeci i najkrótszy – jeśli chodzi o drogę do pokonania – dzień pątników na szlaku. 
Pierwsza i druga kolumna idą 15-kilometrową trasą od Urzędowa do Księżomierza. Natomiast trzecia kolumna maszeruje z Opola Lubelskiego w stronę Solca i pokona 21 kilometrów. Ta część pielgrzymów przekroczy po południu Wisłę i opuści województwo lubelskie. 

Są długie postoje i wolne tempo marszu, a na postojach tańce. – To już ostatni dzień na ziemi lubelskiej, jutro reszta pielgrzymów przekroczy Wisłę w Annopolu – wyjaśnia ks. Mirosław Ładniak, przewodnik pielgrzymki. – Wbrew pozorom jest to bardzo trudny dzień ze względu na to, że idziemy powoli, dużo odpoczywamy i się człowiekowi nudzi. Ale taki dzień dobry jest dla regeneracji naszych nóg. W niedzielę dołączą do nas grupy chełmska i krasnostawska.

Chociaż pielgrzymi są zmęczeni, motywacji im nie brakuje. – Człowiek pada na kolana, już mówi, że ma dosyć, a tu, nie wiadomo skąd, siły są i nawet nogi przestają boleć – mówi jedna z nich.
Wszyscy uczestnicy 39. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki spotkają się i połączą w jedną grupę we wtorek na Świętym Krzyżu. Pielgrzymi do Częstochowy dotrą 14 sierpnia. 

DacH / MaK

Fot. MK / pielgrzymka.lublin.pl

Exit mobile version