Na placu Zamkowym w Lublinie odbyły się lubelskie obchody Święta Wojska Polskiego. 15 sierpnia to dzień wojska, ustanowiony na pamiątkę cudu nad Wisłą. Wielkiego zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 roku.
– 97 lat temu rozegrała się 18. przełomowa bitwa w historii świata – przypomniał wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk. – 15 sierpnia 1920 roku dokonał się cud, a wszystko dzięki polskiej armii. Żołnierze Wojska Polskiego udowodnili całemu światu, jak wielka siła tkwi w polskim narodzie – dodaje.
Organizatorami obchodów było między innymi dowództwo wielonarodowej brygady, która ma swoją siedzibę w Lublinie.
– W Lublinie wojsko ma się dobrze. Mieści się tu 27 instytucji wojskowych. Mamy batalion dowodzenia Wielonarodowej Brygady LITPOLUKRBRIG, a 2. Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej imienia majora Hieronima Dekutowskiego pseudonim „Zapora” osiąga swoją gotowość – podkreśla dowódca Lubelskiego Garnizonu Brygady Wielonarodowej pułkownik Robert Kasperczuk.
Ale nie tylko czynni żołnierze świętują. To także dzień weteranów. – Jestem w mundurze, bo szanuję wojsko i wiem, co to znaczy służba wojskowa – mówi porucznik Jan Hanson, który pochodzi z kresowego Tarnopola. – Chociaż żona mówi mi zawsze: nie ubieraj się w mundur, bo cię będzie zawsze ciągnęło. Ale ciągnie. Przeżyłem 93 lata.
Na cześć żołnierzy w dniu ich święta wystrzał oddała armata Lubelskiego Bractwa Kurkowego. – To oryginalne XVII-wieczne działo, wykonane w Skoczowie – mówi artylerzysta Bractwa, Jerzy Oremczuk. – Takie same stoją w Częstochowie. Brało ono udział w „Janosiku”, a chodzą plotki, że i w „Potopie”. Jest ładowane czarnym prochem i tzw. dobitkę. Najczęściej stosujemy na nią kaszę mannę.
Na placu Zamkowym oglądać można było nie tylko działo, ale także staropolskich husarzy.
PaSe
Fot. archiwum
CZYTAJ: Urodziny miasta. Jak będą świętować Lublinianie?
CZYTAJ: 97. rocznica Bitwy Warszawskiej