Zespół Garbage zaprezentował teledysk do swej politycznie zaangażowanej piosenki, „No Horses”. Utwór określany jest przez muzyków jako strumień świadomości, bardzo w stylu Patti Smith. Wideo, w którym poza artystycznymi ujęciami członków formacji wykorzystano archiwalne materiały z wiadomości telewizyjnych, nakręcił Scott Stuckey. Tematem są niepokoje społeczne, konsumpcjonizm i wojna.
– Zaobserwowałem, że kiedy władza zaczyna ignorować obywateli dla własnej korzyści, najczęściej idzie za tym znakomita muzyka – powiedział reżyser. – Tak jak „Mississippi Goddam” Niny Simone czy „Straight To Hell” The Clash, tak samo „No Horses” uświadomiło mi, że nie zwariowałem, że naprawdę żyjemy w popieprzonych czasach. Ten tekst jest bardzo mocny, wiec musiałem dodać coś, co nie zepsuje interpretacji.
Zespół Garbage powstał w 1994 roku w Madison w stanie Wisconsin i bardzo szybko wyrósł na jedną z czołowych grup rockowych, w dużej mierze za sprawą charyzmatycznej wokalistki Shirley Manson. Na swoim koncie mają ponad 17 milionów sprzedanych płyt. Zadebiutowali w 1995 roku albumem „Garbage”, z którego pochodzą hity „Stupid Girl” czy „Only Happy When It Rains”. Druga płyta grupy – „Version 2.0” ukazała się w 1998 roku i otrzymała 2 nominacje do nagród Grammy.
(megafon.pl / Garbage fot. PIAS)