W ruch poszły siekiery, młotki i wiertarki. W Lublinie powstał pierwszy w Polsce Rezerwat Dzikich Dzieci, gdzie rządzą nieletni.
– Tutaj obowiązuje tylko jedna zasada: każdy może robić co chce – mówi organizatorka, Izabela Śliwa z pracowni Sztuczka. – Tutaj dzieci uczą się też na własnych błędach: jak trzeba trzymać młotek, żeby nie uderzyć się w palec albo pod jakim kątem posługujemy się siekierą
Choć to tylko dzieci, to wydaje się, że zdają sobie świetnie sprawę z tego że mają do czynienia z naprawdę niebezpiecznymi narzędziami.
Dzieci mają też do swojej do dyspozycji autobus Jelcz, samochód osobowy, pralkę Franię i stary kiosk.
Rezerwat znajduje się przy ulicy Dolnej Marii Panny i czynny jest codziennie w godzinach od 10.00 do 18.00. Wstęp jest wolny, ale wymagane jest wypełnienie przez rodziców lub opiekunów karty zgłoszenia dziecka.
ZAlew
Rezerwat Dzikich Dzieci, Lublin, 06.08.2017, fot. Piotr Michalski