Nie milkną komentarze po aukcji koni arabskich Pride of Poland, która odbyła się w Janowie Podlaskim. Na 25 licytowanych koni, pochodzących ze stadnin państwowych i prywatnych hodowli, sprzedanych zostało zaledwie 6, w sumie za łączną kwotę 410 000 euro. To najgorszy wynik finansowy w historii aukcji. Takim przebiegiem słynnej na świecie aukcji rozczarowani są zwłaszcza miłośnicy koni arabskich.
– Jak zobaczyłam, że potencjalna gwiazda aukcji zostaje sprzedana za 36 000, to płakałam – mówi jedna z nich. – Ten, kto ją kupił, zrobił fantastyczny interes. To jest rewelacyjna klacz. Dwa lata temu Pepita w ciągu 15 minut została sprzedana za 1 mln 400 tys. W tym roku Anawera po 45 minutach licytacji została sprzedana za 110 000 euro. Nie jest sztuką postawić namiot, zrobić ring, zamówić catering. Liczy się to, że sprzedajemy marzenia, a tak się tego nie robi. Jedyne, co mi przychodzi do głowy jest to, że kupcy stracili zaufanie. Oni są, tylko nie licytują – dodaje.
Zdaniem miłośników koni arabskich, powodem niepowodzenia aukcji były kontrowersje wokół ubiegłorocznej aukcji, kiedy to klacz Emira była licytowana dwukrotnie. Nie bez znaczenia, jak twierdzą znawcy, były też zmiany personalne w stadninach.
Według kupca ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Adena Alhamadi oferta aukcyjna nie była atrakcyjna. – Jest tylko jeden powód – jakość koni była niska, nie tak jak w ubiegłym, w tym roku były tylko trzy dobre konie – powiedział.
Inaczej wyniki aukcji tłumaczy prezes janowskiej stadniny prof. Sławomir Pietrzak. Według niego – wtedy kilku kupców licytowało, wtedy była licytacja i te ceny były znacznie większe. Natomiast teraz, kiedy zainteresowany był jeden kupiec, który próbował wymusić na nas jedną, niską cenę, my nie możemy sobie pozwolić na to, aby takie koniec sprzedawać za 10 tysięcy euro. To jest niedopuszczalne, aby utrzymać w dalszym ciągu markę naszych koni arabskich. W związku z tym, nas nie martwi, że tak mało koni zostało sprzedanych, natomiast te, które zostały sprzedane, były w bardzo dobrych cenach – dodaje.
Najwyżej wylicytowana została janowska, trzyletnia siwa klacz Prunella. Została sprzedana za kwotę 150 000 euro. Trafiła do Czech. Pozostałe sprzedane konie kupili nabywcy z Rumunii, Szwecji i Polski.
W ubiegłym roku ze sprzedaży koni na aukcji Pride of Poland uzyskano 1 mln 271 tys. euro. Najdroższym, sprzedanym koniem okazała się Sefora, którą wylicytowano za 300 tys. euro. Rekord aukcyjny padł w 2015 roku, kiedy za janowską klacz Pepitę uzyskano 1 mln 400 tys. euro.
Ze sprzedaży koni podczas ubiegłorocznej aukcji uzyskano prawie 1 mln 300 tysięcy euro.
MaT
Święto Konia Arabskiego, Janów Podlaski, 13.08.2017, fot. Piotr Michalski
CZYTAJ: Pride of Poland: Miłośnicy koni rozczarowani aukcją