Osadzeni w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim będą szyć mundury, a także ubrania dla innych więźniów.
Partnerem w tej działalności będzie Państwowe Przedsiębiorstwo „Setar” z siedzibą w Siedlcach. Firma zajmuje się produkcją odzieży ochronnej oraz mundurów m.in. dla wojska, policji, strażników miejskich i bankowych oraz strażaków.
Efektem podpisanej dziś (30.08.2017) umowy będzie uruchomienie szwalni na poddaszu jednego z pawilonów mieszkalnych zakładu karnego. Będzie tam mogło pracować 10 osadzonych. Firma zakłada jednak uruchomienie w przyszłości nawet 40 stanowisk pracy.
– To znakomita forma resocjalizacji, szczególnie dla osób, które mają zobowiązania albo odbywają długie kary pozbawienia wolności, tych, które nie mają zaplecza finansowego i nikt im nie pomaga – mówi dyrektor Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim, podpułkownik Leszek Wojciechowski. – Niestety muszą oni zarabiać pieniądze na zapewnienie sobie podstawowych warunków bytowych. Mimo że otrzymują od zakładu karnego jedzenie i ubranie, każdy chce mieć coś swojego. I ta praca im to zapewnia.
– Kładziemy duży nacisk na różne formy resocjalizacji. Okręg lubelski jest liderem pod względem zatrudnienia skazanych. 60% spośród nich pracuje – informuje dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Lublinie, płk Włodzimierz Jacek Głuch.
Jak dodaje ppłk Wojciechowski – pomysł uruchomienia szwalni powstał, ponieważ na terenie zakładu karnego mamy szkołę. Możemy uczyć tu skazanych zawodu krawca.
Dyrektor „Setaru”, Aneta Zybertowicz, jest zadowolona z przyszłej współpracy. – Mogę powiedzieć o niektórych osadzonych, że są to wykwalifikowani pracownicy.
Otrzymanie wynagrodzenia to jeden z ważnych elementów motywujących osadzonych do podjęcia zatrudnienia. – Na pewno wypełni to mój czas wolny, którego mam tutaj sporo. Mogę spłacać jakieś zobowiązania i wysyłać pieniądze rodzinie, żeby mogła przyjechać na widzenia. Już wcześniej pracowałem w więzieniu, także i odpłatnie. Kiedy byłem na wolności i mama coś sobie szyła, też próbowałem, ale szło różnie. Teraz idzie dobrze. Przedtem robiłem to na bardzo starej maszynie, napędzanej nogami. A tutaj jest wszystko elektryczne i idzie dużo lepiej – stwierdzają skazani.
W Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim przebywa obecnie 575 więźniów. Część z osadzonych, którzy mają predyspozycje manualne i otrzymają pozytywną opinię psychologiczną, ma szansę na podjęcie zatrudnienia w szwalni, która ma rozpocząć działalność 4 września.
ŁuG / TSpi
Fot. Łukasz Grabczak