Nie było sensacji w Puławach. Wisła odpadła w 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski po porażce z Legią Warszawa 1:4.
Ozdobą meczu był… samobój zawodnika Wisły Tomasza Sedlewskiego, który w 11 minucie trafił głową do bramki z około 20 metrów. Pozostałe gole dla Legii strzelili: Krzysztof Mączyński, Dominik Nagy i Armando Sadiku. Jedyną bramkę dla puławian zdobył Robert Hirsz.
Na stadionie w Puławach zasiadła rekordowa liczba widzów. Siedmiuset przyjechało ze stolicy, a na trybunach panowała przyjazna atmosfera, czego wyrazem m.in. transparent rozwinięty przez miejscowych kibiców: „Jedno miasto, a kluby dwa – Wisła Puławy, Legia Warszawa”. W Puławach przez osiem lat grał i stąd do Legii trafił Jarosław Niezgoda, któremu kontuzja uniemożliwiła występ w spotkaniu pucharowym przed publicznością, której był ulubieńcem.
JK / IAR / PAP
Puchar Polski: Wisła Puławy – Legia Warszawa, Puławy, 08.08.2017, fot. Piotr Michalski