Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział nowelizację Kodeksu karnego, która spowoduje zaostrzenie kar za przestępstwa na tle seksualnym. Projekt jest obecnie w fazie konsultacji, a później zostanie „możliwie szybko” przyjęty przez rząd. Minister twierdzi, że polskie sądy, według europejskich statystyk, są jednymi z najłagodniejszych wobec gwałcicieli. W związku z tym resort chce zmienić ustawodawstwo karne tak, aby wprowadzić rozwiązania, które będę obligowały sądy do orzekania wyższych kar.
– W 2016 roku doszło do 700 skazań za gwałt. To o 700 za dużo – nie ma wątpliwości dr Grzegorz Skrobotowicz (na zdj.) z Katedry Prawa Karnego Wykonawczego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Lublinie, poranny gość Radia Lublin. Zaostrzenie kar za popełnienie tego rodzaju przestępstwa, zapowiadane przez wymiar sprawiedliwości może odstraszać potencjalnych sprawców.
W projekcie nowelizacji Kodeksu karnego przygotowywanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości jest zradykalizowanie kar za najcięższe przewinienia na tle seksualnym. Czy zwiększy to realną ochronę ofiar gwałtu? – Podniesienie zagrożenia za popełnione przestępstwo otwiera dla sądu większe możliwości w wymierzaniu tej kary. Jeśli nowelizacja wejdzie w życie, wówczas za naruszenie prawa związanego z gwałtem kwalifikowanym sprawcy będą mogli otrzymać karę 25 lat pozbawienia wolności, może to faktycznie wpłynąć na to, aby potencjalny sprawca zastanowił się, czy warto tak haniebny czyn popełnić – mówi dr Grzegorz Skrobotowicz.
Nie ulega wątpliwości, że przestępstwo takie jak gwałt oddziałuje nie tylko na ofiarę. – Bardzo godzi w dobro człowieka – zarówno w życie oraz jego zdrowie i psychikę – zaznacza radca prawny. – Czyny te odbijają się olbrzymim echem zarówno w życiu ofiary, jak i jej najbliższych – rodziny, krewnych, przyjaciół – dodaje dr Skrobotowicz.
W 2016 roku za przestępstwo zgwałcenia wszczęto ok. 4 tysiące postępowań przygotowawczych, do sądu wpłynęło 25 %, czyli ok 1 tysiąc aktów oskarżenia, a skazanych zostało 700 sprawców – To o 700 za dużo – mówi doktor nauk prawnych. – Istnieje zjawisko „szarej liczby przestępstw”, czyli nieujawnionych. Bardzo często w przypadku gwałtów w mniejszych aglomeracjach miejskich sprawy te są zamiatane pod dywan albo ofiary wstydzą się o nich powiedzieć, a przecież sprawca powinien ponieść karę – zaznacza.
Kolejnym tematem poruszanym podczas porannej rozmowy była zmiana wachlarza wymierzanych przez sądy kar – według nowych propozycji od tygodnia do nawet 30 lat. – Wprowadzenie elastyczności, czy poszerzenia katalogu kar powoduje, że sąd nakładając je ma więcej wariantów działania. Każde przewinienie jest inne, a choć opis czynu jest zbliżony, to okoliczności w każdym przypadku są różne. Wprowadzenie dodatkowych możliwości dla sądów ułatwi pracę wymiaru sprawiedliwości. Kary powinny być bardziej dostosowywane do popełnionego przestępstwa – wyjaśnia radca.
Jak zaznacza gość Tomasza Nieśpiała elementem, o który trzeba zadbać to stosowanie adekwatnych, efektywnych i wykonywanych kar. – Zdarzają się przypadki, że sprawa nie trafia do zakładu karnego, bo od razu korzysta ze środka probacyjnego (poddającego sprawę próbie przyp. red.). (…) Są przypadki, że ofiara po miesiącu, dwóch, trzech widzi sprawcę przechadzającego się po okolicy. Powoduje to u niej brak pewności – tłumaczy dr Skrobotowicz. (…) – Bardzo często dochodzi wtedy do zjawiska wtórnej wiktymizacji, czyli ofiara kolejny raz czuje się „pokrzywdzona”, ale tym razem w obliczu wymiaru sprawiedliwości – dodaje.
Projekt nowelizacji Kodeksu karnego zaostrza karę za gwałt popełniony ze szczególnym okrucieństwem. Obecna sankcja za taki czyn to od 5 do 15 lat więzienia, ministerstwo proponuje stosować w takim przypadku również karę 25 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ofiary będzie grozić taka sama podwyższona kara 25 lat – obecnie od 3 do 15 lat więzienia. Gwałt popełniony na dziecku będzie zbrodnią podlegającą karze od 5 – dziś od 3 – do 15 lat więzienia albo nawet 25 lat więzienia. Przy dodatkowo obciążających okolicznościach, jak szczególne okrucieństwo, recydywa, czy doprowadzenie do śmierci dziecka, kara będzie odpowiednio zwiększona, aż do dożywocia, bez możliwości zastosowania warunkowego zwolnienia.
Szczególnym przypadkiem, po raz pierwszy wyodrębnionym w Kodeksie karnym, będzie gwałt popełniony na kobiecie ciężarnej. Jeżeli sprawca wiedział lub z łatwością mógł się dowiedzieć, że jego ofiara jest w ciąży, to pójdzie do więzienia na 5 do 15 lat.
W nowej regulacji uwzględniono przestępstwo, które do tej pory nie było precyzyjnie ujęte w Kodeksie karnym. Chodzi o gwałt z intencją zabójstwa. W myśl projektu będzie on zbrodnią zagrożoną pozbawieniem wolności w wymiarze od 8 do 15 lat, karą 25 lat więzienia lub dożywociem. Obecnie tego rodzaju gwałty sądzone są na podstawie kilku różnych przepisów Kodeksu karnego, które opisują czyny w sposób ogólny, nie zawsze oddając rzeczywisty stopień szkodliwości społecznej tego czynu, co utrudnia wymierzenie sprawcom odpowiedniej kary.
Projekt wprowadza realne dożywocie dla najbardziej zaburzonych i niebezpiecznych sprawców, zwłaszcza tych, którzy na skutek gwałtu doprowadzili do śmierci dziecka. W żadnym wypadku nie będą oni mogli skorzystać z warunkowego zwolnienia z więzienia.
Nowa regulacja przewiduje, że sąd – na wniosek ofiary gwałtu – będzie musiał zastosować wobec skazanego dodatkowy środek karny w postaci zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym lub zbliżania się do niego. Sprawca powinien systematycznie zgłaszać się na policję, a zakaz zbliżania się mógłby być kontrolowany w systemie dozoru elektronicznego. Dziś taka sankcja stosowana jest przez sąd obligatoryjnie jedynie w przypadku gwałtów popełnionych na małoletnich.
Nagrywanie przebiegu gwałtu – obraz lub dźwięk – będzie podlegało karze więzienia od 5 do 15 lat. Obecnie zgwałcenia popełnione przy tego rodzaju okolicznościach nie są traktowane jak zbrodnia, lecz kwalifikowane jako czyny zagrożone podstawowym wymiarem kary za gwałt, czyli od 2 do 12 lat więzienia.
Zaostrzenie kar za gwałty to dopiero początek zmian w Kodeksie karnym. W najbliższym czasie mają także zostać zaostrzone kary za inne ciężkie przestępstwa.
IAR / ToNie / opr. KS
Fot. Weronika Pawlak