Chociaż ceny idą w górę, to sprzedaż detaliczna rośnie. Najbardziej podrożały produkty mleczarskie.
Powodem tego jest zwiększone zapotrzebowanie na nie, obserwowane na światowym rynku, a jednocześnie spadek produkcji w Nowej Zelandii, która jest czołowym producentem mleka, masła i serów. Z kolei wiosenne przymrozki są przyczyną wzrostu cen jabłek. W porównaniu z zeszłym rokiem zapłacimy za nie 30% więcej.
Mimo wzrostu cen, sprzedaż detaliczna w województwie lubelskim wzrosła o ponad 12,5%. – Mieszkańcy Lubelszczyzny w porównaniu z poprzednim rokiem wydali o ponad 30% więcej środków na pojazdy samochodowe, motocykle i części zamienne. Drugim produktem są paliwa, a trzecim prasa i książki – wylicza dr Krzysztof Markowski, dyrektor Urzędu Statystycznego w Lublinie.
Taniej za to mieszkańcy naszego województwa zapłacą za skórzane męskie półbuty oraz garnitur. O ponad 14%, w porównaniu z ubiegłym rokiem, spadła cena odtwarzaczy multimedialnych. Rekordowy spadek ceny zaliczyły natomiast cytryny, za które zapłacimy blisko 40% mniej niż rok temu o tej porze.
EK/ opr. KS
Fot. pixabay.com