Posłowie nie chcą, aby samorządowcy zatrudniali asystentów czy doradców. Zdaniem prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka (na zdj.), który zasiada w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, to pomysł niezgodny z oczekiwaniami samorządów.
Sejmowa ustawa musi jeszcze zyskać aprobatę senatorów i prezydenta RP. Ale już budzi sprzeciw. – Taki zakaz byłby do przyjęcia, gdyby obowiązywał również ministrów i administrację rządową niższego szczebla, gdzie są rozbudowane zespoły asystentów i doradców – komentuje prezydent Lublina, Krzysztof Żuk. – U nas taką rolę pełniły osoby, których doświadczenie wykorzystywano w zarządzaniu dużymi projektami, a które często nie chciały zostać przyjęte na etat pracownika samorządowego.
Krzysztof Żuk ma 4 doradców i asystenta.
PaSe
Fot. archiwum