Lubelski Festiwal Nauki rozrasta się z każdą kolejną edycją. Oprócz lubelskich uczelni współtworzą go również instytucje z regionu. Wśród nich jest Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Zamościu. To właśnie tutaj możemy obcować z nauką w sposób ciekawy, a czasem także zaskakujący.
O misji Lubelskiego Festiwalu Nauki mówi wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Zamościu i koordynator festiwalu z ramienia uczelni, dr Janusz Skwarek. – Cel festiwalu to upowszechnienie nauki wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. Oferta jest bardzo szeroka i każdy znajdzie tu coś dla siebie. Bardzo nudne byłoby mówienie o wartościach kształtujących charakter człowieka w sposób wyłącznie akademicki. Trzeba je pokazywać przez pryzmat wytworów kultury, by trafić do młodych.
– O rachunkowości można mówić bez definicji – zapewnia Edyta Łój, nauczycielka w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Zamościu. Zamojscy uczniowie spodziewali się klasycznego wykładu. Zaskoczyła ich ciekawa forma prezentacji.
– Tu maturzyści mogli poczuć się jak studenci. To dla nich cenne doświadczenie – przyznaje Daniel Buchowiecki, pedagog w Zespole Szkół nr 1 w Hrubieszowie. – Warto się uczyć – przyznają zgodnie hrubieszowscy uczniowie.
– Festiwalowe zajęcia mają pokazać możliwości nowoczesnego projektowania. To prezentacja warsztatu pracy inżyniera. Konstruktor nie korzysta już z deski kreślarskiej, ale pracuje przy komputerze w odpowiednim programie graficznym – tłumaczy dr inż. Aleksander Nieoczym.
XIV Lubelski Festiwal Nauki potrwa do 30 września. Wszystkie spotkania w Zamościu odbywają się na terenie uczelni (ul. Zamoyskiego 64 i Szczebrzeska 31).
AlF / opr. MatA