Na Zamku w Lublinie lokalne środowiska biznesowe, kościelne i samorządowe podpisały deklarację na rzecz pokrzywdzonych w czasie wojny domowej Syryjczyków. Pieniądze na pomoc dla nich będą zbierane w: szkołach, kościołach i różnego rodzaju przedsiębiorstwach. Datki zostaną przeznaczone na odbudowę domów między innymi w Aleppo.
Akcja „Lubelszczyzna dla Syrii” jest owocem spotkania proboszcza parafii pw. św. Franciszka w Allepo, ojca Ibrahima Al-Sabbagha z wojewodą lubelskim Przemysławem Czarnkiem,
– Tym ludziom potrzebne są nadzieja i pokój – mówi Przemysław Czarnek. – Pieniądze będą pochodzić z różnych źródeł, począwszy od zwykłych obywateli mieszkających w województwie lubelskim, do których będziemy docierać za pośrednictwem plakatów i ogłoszeń w Internecie. Będą rozmaite formy zbierania tych środków: do puszek przez wolontariuszy, wpłaty na konto, a także wsparcie przedsiębiorców.
W zbiórkę włączają się lubelskie szkoły. – Będziemy słuchali propozycji młodych ludzi, jak z tą informacją dotrzeć do środowisk, z których się wywodzą. A kreatywność młodych ludzi jest naprawdę bardzo duża – stwierdza lubelski kurator oświaty, Teresa Misiuk.
Wojna domowa w Syrii trwa już od 6 lat. – Brakuje tam wielu rzeczy, a sytuacja jest poważna – mówi dyrektor polskiej sekcji organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie, ks. prof. Waldemar Cisło. – Syria jest najbardziej dramatycznym miejscem na świecie, jeśli chodzi o sytuację humanitarną. Mamy 7,2 mln uchodźców wewnętrznych, czyli ludzi, którzy z Aleppo i Homs przenieśli się do spokojniejszych miast. Brakuje dla nich środków medycznych. Stajemy przed bardzo dramatycznym wyborem: czy kupować jedzenie, czy leki, które są przemycane z Libanu. Jest ogromne bezrobocie. Jeśli już ktoś ma pracę, dostaje bardzo niską pensję. Wynosi ona 50-80 dolarów, a na przeżycie 4-osobowej rodziny potrzeba około 200 dolarów miesięcznie.
– Pomoc Syryjczykom tam na miejscu na wielki sens – uważa metropolita lubelski arcybiskup Stanisław Budzik. – To ważny i cenny sposób solidarności z tymi, którzy cierpią. Chcemy, żeby chrześcijanie, którzy od 2 tysięcy lat żyją na tamtych ziemiach, na nich pozostali.
Według szacunków organizacji międzynarodowych wojna w Syrii pochłonęła już 400 tys. ofiar, w tym 17 tys. dzieci. Jak informują członkowie Pomocy Kościołowi w Potrzebie, drugie tyle miało zginąć w wyniku braku odpowiednich leków czy środków medycznych.
W akcję można włączyć się wpłacając pieniądze na konto nr 63 1020 4900 0000 8502 3055 5762 z dopiskiem “Lubelszczyzna dla Syrii”.
W zbiórkę będzie można również włączyć się przez wysłanie SMS o treści RATUJE pod numer 72405 (koszt 2,46 z VAT).
MaTo
Na zdj: Inauguracja akcji „Lubelszczyzna dla Aleppo”, Lublin, 18.09.2017, fot. Mirosław Trembecki