Już w przyszłym tygodniu w Lublinie odbędzie się czwarta edycja Lubelskiego Święta Młodego Cydru. Ten znany w całej Polsce napój ze sfermentowanych jabłek stał się już naszym produktem regionalnym.
Co druga butelka cydru sprzedawanego w Polsce pochodzi z naszego województwa. – Pomysł zrodził się w naszych głowach w 2011 roku – wspomina Robert Ogór, prezes zarządu Ambra SA. – Zaczęliśmy się rozglądać, czy w regionie nie ma potencjału do wykorzystania naszych doświadczeń winiarskich w oparciu o coś, co rośnie tutaj na miejscu. Historia lubelskiego cydru zaczęła się w naszych głowach. A później to już poszło samo.
– My Polacy mamy to do siebie, że z sęka potrafimy zrobić sękacza. Tak było i w tym przypadku. Kiedy Rosja ogłosiła embargo na polskie jabłko, pomysłowi ludzie zastanowili się, co zrobić, aby te owoce przerobić na coś innego – stwierdza wicemarszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk. – Pamiętajmy też, że cydr był zawsze obecny w historii państwa polskiego. Był rzemieślniczo robiony w poszczególnych domach. Jednak okres komunizmu powodował, że nikt nie miał odwagi robić czegokolwiek związanego z alkoholem, ponieważ działalność ta podlegała dużym karom. A dzisiaj następuje powrót do naszej tradycji narodowej.
– Lubelszczyzna to drugi region w Polsce pod względem produkcji jabłek. Mamy tez w tej dziedzinie duże tradycje. Najstarszy sad produkcyjny powstał w okolicy Józefowa na Wisłą – informuje Tomasz Solis (na zdj.), wiceprezes Lubelskiego Stowarzyszenia Miłośników Cydru. – Lubelskie od zarania dziejów słynęła z domowych przetworów. Pozostaje więc tylko krok do tego, żeby z jabłek zrobić sok, a z soku cydr.
Jak dodaje Tomasz Solis, nasz region posiada idealne warunki do produkcji smacznych jabłek. – Mamy tutaj gleby zwane lessem lubelskim. Podobne występują tylko w jednym miejscu na świecie, w Chinach. A to nie jest strefa klimatyczna, w której mogą rozwijać się sady. Ponadto Wyżynę Lubelską charakteryzuje duża amplituda temperatur. Smak i kolor owoców nie biorą się, jak to się powszechnie uważa, ze słońca, tylko właśnie z różnicy temperatur. Im jest cieplej w dzień, a zimniej nocą, tym lepsze, słodsze i bardziej aromatyczne owoce.
Lubelskie Święto Młodego Cydru odbędzie się 16 września na Starym Mieście. Wieczorem na błoniach od Zamkiem odbędzie się z tej okazji koncert. Zagrają Bovska, Iza Lach, Dwa Sławy i gość specjalny O.S.T.R.
LiLka
Fot. archiwum