Jest pozytywna opinia oddziaływania na środowisko, ale poparcia mieszkańców dla inwestycji nie ma – chodzi o planowaną budowę kurników w miejscowości Śniadówka w gminie Baranów.
Kilkaset metrów od zabudowań inwestor chce postawić cztery kurniki i mieszalnię pasz. Ma już pozytywną opinię oddziaływania na środowisko. Mieszkańców to jednak nie przekonuje.
– Mieszkańcy nie muszą obawiać się uciążliwych zapachów – zapewnia Patryk Karaś, inwestor. – Będzie to nowoczesna ferma, wyposażona w nowoczesny sprzęt, jak i techniki używane w hodowli. Co do zapachów, to mogę zapewnić, że będą one praktycznie nieodczuwalne dzięki dobraniu odpowiednich mieszanek pasz na każdym z etapów produkcji.
– Technologia technologią, a smród i tak będzie – mówi jeden z mieszkańców Śniadówki.
– Ta inwestycja bardzo nas niepokoi – mówi Anna Gołąbek, sołtys wsi Śniadówka. – Pisaliśmy petycję. Przeciwko tej budowie podpisało się ponad 200 osób. Jej lokalizacja jest bardzo blisko naszych budynków. Boimy się odoru i hałasu. To bardzo duża hodowla – 250 tysięcy kurcząt.
– Robimy rozprawę administracyjną z inwestorem – mówi Robert Gagoś, wójt gminy Baranów. – Chcemy wsłuchać się w głos mieszkańców. Muszę wydać decyzję o warunkach zabudowy, dlatego taka rozprawa jest konieczna, żebym wiedział czy mieszkańcy są za czy przeciw. Wójt musi postępować zgodnie z ustawą. Muszę przyjąć i warunki inwestora i zdanie mieszkańców.
Spotkanie mieszkańców z inwestorem zaplanowano na sobotę 23 września.
ŁuG
(na zdjęciu: miejsce, w którym mają stanąć kurniki, fot. Łukasz Grabczak)