Na placu Litewskim rozpoczął się Lubelski Piknik Naukowy. Warsztaty, wystawy i pokazy potrwają do wieczora.
– Warto wybrać się tu całym rodzinami – mówi dr Małgorzata Ciosmak z Politechniki Lubelskiej. – Zamówiliśmy pogodę i zapraszamy. Jest kilkadziesiąt stoisk. Nauką też można się bawić. Nie wszystko jest tak strasznie poważne. Będą pokazy, jest łazik marsjański, pojazdy zabytkowe, plener malarski…
Na placu Litewskim sprzęt wojskowy prezentuje Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wrzesień’39.
– Pokazujemy wyposażenie żołnierza z okresu kampanii 1939 roku. Dzięki temu lepiej można przyswoić historię – mówi Wojciech Gągała.
Jednak wśród kilkudziesięciu stoisk króluje „Kwiatron”. – Chcieliśmy wejść w konwencję ostatnio modnego serialu „Gra o tron” i zrobiliśmy tron z kwiatów. To instalacja interaktywna; każdy może na nim usiąść, zrobić sobie zdjęcie. Jest to wprowadzanie sztuki w przestrzeń miejską i pokazywanie, że zieleń jest w mieście bardzo potrzebna – mówi pomysłodawca „Kwiatronu” Paweł Adamiec z Instytutu Architektury Krajobrazu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Podczas Pikniku prezentują się także zabytkowe pojazdy i łazik marsjański zaprojektowany przez studentów Politechniki Lubelskiej.
Lubelski Piknik Naukowy na placu Litewskim potrwa do godziny 19.00.
TSpi/ DySzcz / ToMa
Fot. Mirosław Trembecki