Okręgowy Urząd Górniczy w Lublinie prowadzi postępowanie w sprawie nielegalnego pozyskiwania kruszywa na terenie gminy Kodeń. Chodzi o wydobywanie piasku i żwiru z dzikich kopalni.
Urzędnicy zajęli się sprawą po tym, jak do urzędu wpłynął donos, że taka działalność prowadzona jest przez wójta gminy. – Wskazane zostały tam konkretne miejscowości i działki, z których pobierany był piasek – mówi Dariusz Woźniak z Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie. – Przeprowadzone wizje lokalne po części potwierdziły te informacje. Oględziny zweryfikowały, że w miejscowości Zalewsze i Olszanki piasek był pobierany. Natomiast nie dochodziło do tego w Kodniu II oraz w Kątach – stwierdza. – Kruszywo można wydobywać mając odpowiednią koncesję – zaznacza.
– Materiały były pozyskiwane wyłącznie na cele publiczne – tłumaczy wójt gminy Kodeń, Jerzy Troć. – Kontynuuję tylko to, co robił mój poprzednik [Ryszard Zań – przyp. red.]. Moje zaniedbanie polega na tym, że nie sprawdziłem, czy nie brakuje stosownych pozwoleń – dodaje. – Piach i żwir były wykorzystywane do budowy i naprawy dróg gminnych oraz parkingu. Czekam na finał sprawy – kwituje.
– To niezręczna sytuacja – przyznaje radny gminy Kodeń, Jerzy Filipek.
Dodajmy, że poprzedni wójt gminy Kodeń – Ryszard Zań nie ma sobie nic do zarzucenia. Jak powiedział – kruszywo pozyskiwał legalnie.
Według ustaleń Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie, kruszywo z dzikich kopalni nielegalnie pozyskiwali też mieszkańcy gminy Kodeń. O sprawie została powiadomiona policja, która ma ustalić osoby, które się tego dopuszczały. Grozi za to kara finansowa.
MaT / opr. MatA
Fot. pixabay.com