W środę (06.07) przed południem pracownicy i pasażerowie Portu Lotniczego Lublin zostali ewakuowani z terminalu. W budynku znaleziono podejrzany bagaż.
Na miejsce przyjechały 3 zastępy straży pożarnej, ponieważ włączył się alarm przeciwpożarowy. – Na szczęście nie stwierdziliśmy jakiegokolwiek pożaru. Pomagamy teraz w zabezpieczeniu miejsca zdarzenia – mówi rzecznik Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie Tomasz Stachyra.
Podejrzany bagaż został sprawdzony i zabezpieczony. – Nie było w nim żadnych niebezpiecznych materiałów – informuje Dariusz Sienicki, rzecznik Komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Trwa ustalanie właściciela bagażu, który musi liczyć się z karą 500 złotych.
Z powodu zamieszania loty między innymi do Heraklionu czy do Monachium będą miały spore opóźnienia. Pasażerowie z Niemiec, którzy przylecieli do Lublina, czekają na możliwość opuszczenia samolotu.
MaTo
Fot. archiwum