Stowarzyszenie prowadzące schronisko dla psów w Krzesimowie apeluje o adopcję zwierząt. – Główny problem polega na tym, że samorządy nie mogą finansować pobytu w schronisku wszystkich zwierząt – wyjaśnia burmistrz Świdnika, Waldemar Jakson.
– W myśl przepisów obowiązujących samorządowców mogą oni utrzymywać tylko psy odłowione na terenie danej gminy – wyjaśnia Waldemar Jakson.
– Problemem są więc tak zwane psy „bezgminne”, których jest bardzo dużo – dodaje wolontariuszka z Krzesimowa, Agnieszka Bielecka.
– Mamy w schronisku 284 psy. Nawet gdyby udało się przedłużyć umowę i zostałoby zbudowane nowe schronisko i tak to nie rozwiązuje problemu, bowiem ciężko jest przenieść taką ilość zwierząt do jednego budynku – stwierdza Agnieszka Bielecka.
Z końcem marca przyszłego roku wygasa umowa na dzierżawę terenu, na którym działa schronisko dla zwierząt w Krzesimowie. Umowa dzierżawy zawarta została pomiędzy Świdnickim Stowarzyszeniem Opieki nad Zwierzętami a Nadleśnictwem Świdnik. Trwają rozmowy na temat jej przedłużenia. Chodzi o czas dla gmin i stowarzyszenia na dokończenie podjętych działań dotyczących bezdomnych psów.
TSpi / opr. ToMa
Fot. archiwum