Jak można zamienić wodę w wino lub stworzyć chemicznego kameleona – tego można dowiedzieć się w Puławskim Parku Naukowo-Technologicznym w ramach Lubelskiego Festiwalu Nauki. Nie brakuje pokazów chemicznych, wykładów i warsztatów.
– Naszym zadaniem jest nie tylko praca naukowo-badawcza, ale także zabawa z dziećmi i młodzieżą, tłumaczenie im chemii. I to sprawia nam największą przyjemność. Dzieciom wyjaśniamy to oczywiście w prostszy sposób, przekładamy na „magiczną krainę chemii” – stwierdza dr Małgorzata Kondracka z Instytutu Nowych Syntez Chemicznych w Puławach
– Głównym celem wydarzenia jest to, żeby dzieci mogły poznać naukę również od strony praktycznej, a nie tylko w teorii, jaką poznają w szkolnych ławkach. Chcielibyśmy, żeby dobrze się bawiły, ale jednocześnie wyniosły z tego ciekawą lekcję – mówi Piotr Górecki z Puławskiego Parku Naukowo-Technologicznego.
– Chodzi o pokazanie w ciekawy sposób różnych zjawisk fizycznych i chemicznych, a przez to zachęcenie dzieci i młodzieży do nauki tych przedmiotów – wyjaśnia jeden z prowadzących zajęć, Marcin Wolski ze stowarzyszenia Edukacja 3.0. – Powinny one być uzupełnieniem tego, czego dzieci i młodzież uczą się w szkole. Bo nie ma lepszej nauki, niż poznawanie w praktyce rzeczy, o których dowiadujemy się na lekcjach. Jeśli okazuje się, że dzieci jakieś trudne prawo fizyczne mogą zastosować w zabawce i ona działa, a dodatkowo same ją zbudowały, to dużo im zostaje w głowie.
– Robimy różnego rodzaju eksperymenty, które są fajne wizualnie i zainteresują dzieci, ale jednocześnie są nietypowe, jak spalanie magnezu w suchym lodzie. Z lodu w połączeniu z ogniem powstaje wtedy piękna latania – dodaje dr Małgorzata Kondracka.
Uczestniczącym w zajęciach dzieciom najbardziej podobały się… wybuchy.
Z zajęć współorganizowanych przez Grupę Azoty Puławy można skorzystać we wtorek, w czwartek oraz piątek.
ŁuG
Fot. Łukasz Grabczak