Są plany zmian na przejściach granicznych z Ukrainą

granica

Podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy szefowie parlamentów Polski i Ukrainy mówili o potrzebie utworzenia nowych przejść granicznych między naszymi krajami. Jedno z nich miałoby otworzyć Polskę na Wołyń, więc znajdowałoby się na Lubelszczyźnie.

Jak wynika z krótkiej relacji opublikowanej na stronie internetowej poseł Beaty Mazurek, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości rozmawiała w Krynicy z Andrijem Parubijem – Przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy, który zadeklarował, że Ukraina jest zainteresowana budową nowych przejść granicznych, m.in. Zbereże-Adamczuki w powiecie włodawskim. By zapytać o szczegóły tych rozmów, chcieliśmy się skontaktować z posłanką, jednak nie była dziś dla nas uchwytna. Szczegółów tych ustaleń nie zna też rzecznik wojewody lubelskiego, Radosław Brzózka:

– Nie dotarły jeszcze do nas takie oficjalne sygnały. Ta informacja, która pojawiła się w przestrzeni publicznej, spotyka się oczywiście z naszym zrozumieniem. Wiemy o tym, że utworzenie nowych przejść granicznych będzie z całą pewnością korzystne dla rozwoju naszego regionu i rozwoju komunikacji pomiędzy nami a naszymi wschodnimi sąsiadami.

Więcej ustaliliśmy w rozmowie z dyrektorem Lubelskiego Zarządu Obsługi Przejść Granicznych, Zdzisławem Szwedem, który twierdzi, że utworzenie przejścia Zbereże-Adamczuki jest problematyczne:

– Teren Zbereża leży w obszarze Natura 2000, dlatego też budowa w tym miejscu jest praktycznie niemożliwa, gdyż wymagałaby bardzo potężnych środków na budowę estakady w kierunku przejścia granicznego. Kilka lat temu przez Politechnikę Lubelską została opracowana koncepcja budowy takiego przejścia kilometr w kierunku Włodawy. Możliwość budowy tam przejścia istnieje, gdyż tam Natura 2000 już nie sięga. Natomiast kwestia samej budowy tego przejścia, o którą tak bardzo samorządowcy zabiegają, wymaga porozumień międzyrządowych między Polską a Ukrainą.

O temat budowy nowych przejść granicznych pytaliśmy też przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Utworzenia Przejścia Granicznego w Powiecie Włodawskim, posła Jarosława Sachajko, który lobbuje za utworzeniem przejścia kolejowego z Białorusią w Orchówku w powiecie włodawskim, kilkanaście kilometrów od Zbereża:

– Będę chciał w tym tygodniu napisać interpelację, żeby dowiedzieć się szczegółów tych uzgodnień oraz tego, czy to nie są przypadkiem słowa puszczone na wiatr. Bo ładnie to brzmi na takich konferencjach i spotkaniach, dlatego bardzo ważne jest oficjalne stanowisko rządu.

– Prace i rozmowy trwają – mówi Zdzisław Szwed. – Patrząc na zaangażowanie parlamentarzystów, jest dobry klimat, by takie przejście powstało. Po chwilowej zapaści w 2014 roku, od roku 2015 odnotowujemy zarówno wzrost w ruchu osobowym, jak i towarowym na poszczególnych przejściach. W niedalekiej odległości od Zbereża jest Dorohusk, który sam w sobie odprawia ok. 47% całego ruchu towarowego z Ukrainą w województwie lubelskim. Udało nam się w tym roku umieścić w planie na 2018 rok opracowanie projektu dokumentacji technicznej na rozbudowę przejścia granicznego w Dorohusku.

– W przyszłym roku wnioskujemy do władz centralnych, aby sfinansowane zostało przygotowanie wielobranżowego projektu tej rozbudowy. Będzie to wymagało zaangażowania ok. 660 tysięcy złotych – mówi Radosław Brzózka.

– Przejście graniczne w Dorohusku położone jest na terenie bagiennym, więc jego poszerzenie lub rozbudowanie wymagałoby wykonywania nasypów, palowania, umacniania skarp. Są to naprawdę duże środki – mówi Zdzisław Szwed.

– Szacunkowy koszt przedsięwzięcia to ponad 40 milionów złotych – dodaje Radosław Brzózka.

– Sama modernizacja obejmie m.in. remont istniejących budynków, ich modernizację, jak również budowę nowych i rozbudowę pasów ruchu. Można przyjąć, że modernizacja będzie trwała ok. 2-3 lat – mówi Zdzisław Szwed.

– Te działania pozwoliłyby na stworzenie dodatkowych pasów dojazdowych, zarówno po stronie wjazdowej, jak i wyjazdowej tak, aby liczba odpraw z obecnych ok. 3700 mogła wzrosnąć do niemal 5000 na dobę – mówi Radosław Brzózka.

Wszyscy są zgodni, że perspektywa utworzenia polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Zbereże-Adamczuki pozytywnie wpłynęłaby na lokalną gospodarkę po obu stronach Bugu, ale nieoficjalnie wszyscy zgadzają się też co do tego, że deklaracje Ukraińców w tych kwestiach należy traktować z solidną dozą powściągliwości.

I tak od niezbyt realnego projektu budowy przejścia granicznego w Zbereżu przeszliśmy do konkretów, czyli modernizacji przejścia w Dorohusku.

DoG

Fot. archiwum

Exit mobile version