Siatkarskie Ośrodki Szkolne zainaugurowały rok

pm krasnik023 2

2017-09-04T12:29:39:48 , Fot. Piotr Michalski Inauguracja roku szkolnego 2017/2018 w Siatkarskie Osrodki Szkolne - Gimnazium nr. 1 w Krasniku .

W Publicznym Gimnazjum nr 1 w Kraśniku nowy rok szkolny zainaugurowały Siatkarskie Ośrodki Szkolne. To właśnie tam działa jeden ze 149 tak zwanych SOS-ów.

Na uroczystościach byli obecni między innymi wiceminister sportu i turystyki Jarosław Stawiarski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk oraz twórca projektu Waldemar Wspaniały.

Stworzony 5 lat temu projekt Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Polskiego Związku Piłki Siatkowej propaguje wśród młodzieży aktywny i zdrowy tryb życia, ale przede wszystkim jest narzędziem selekcji dla zaplecza kadry narodowej.

Sprawdziliśmy, jak na działanie Siatkarskich Ośrodków Szkolnych wpłynie reforma oświaty, i jakie efekty przynoszą te ogólnopolskie działania. A jest się czym pochwalić, o czym przekonuje prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk:

– Z tych szkolnych ośrodków juniorów kadetów, którzy nie przegrali od 3,5 roku meczu na świecie – wygrali tych spotkań 48 – jest dziewięciu. To jest sukces i wartość polskiej siatkówki.

– Jest to bardzo udany eksperyment, który przyniósł nam w tym roku sukces w postaci mistrzów świata juniorów do lat 21, dlatego widać, że jest to strzał w dziesiątkę – mówi Jarosław Stawiarski, wiceminister sportu i turystyki.

– W projekcie uczestniczy prawie 6 tysięcy dzieciaków, a oprócz tego mamy jeszcze akademie, których jest kilkanaście tysięcy – mówi Jacek Kasprzyk. – Jest to bardzo fajny projekt, jedyny na świecie, który powoduje nie tylko, że zbieramy te dzieciaki do siatkówki, ale również kształcimy nauczycieli i trenerów. Ponad 400 osób na co dzień pracuje w Siatkarskich Ośrodkach Szkolnych. Są to wybitni pedagodzy, którzy chcą przekazać wszystko, co najlepsze dzieciakom.

– Bardzo skorzystaliśmy na tym programie, nie tylko jeśli chodzi o sprzęt sportowy, który jest do nas regularnie dostarczany z PZPS – mówi Michał Wojcieszkiewicz, trener Siatkarskich Ośrodków Szkolnych w Kraśniku. – Również jako trenerzy dwa razy do roku przechodzimy szkolenia, które są na bardzo wysokim poziomie. Przede wszystkim korzystają z tego nasze dzieci.

– W tej chwili pracują trzy grupy, a sprzęt mamy na jedną jednostkę treningową, a chcielibyśmy, żeby to było na trzech boiskach – mówi Mieczysław Biernacki, trener Siatkarskich Ośrodków Szkolnych.

– Projekt był oparty przede wszystkim na szkołach gimnazjalnych – mówi Waldemar Wspaniały, szef Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. – Musimy to zreformować, bo jeszcze przez dwa lata będą wygaszane. Ale już zaczniemy od piątej klasy szkoły podstawowej. Najważniejsze, że ponad 90% samorządów nie wycofało się z tego projektu.

– Ten okres przejściowy trzeba będzie przetrwać – mówi Jarosław Stawiarski. – Będzie musiała być jedna baza, jeden organ, ale mam nadzieję, że sobie poradzą przy wydatnej współpracy samorządów i ministerstwa. Bo tak naprawdę te dzieciaki będą, ale w innej formule: przestaną być w gimnazjum, a będą w ośmioklasowej szkole podstawowej. Patrzę na to optymistycznie. Mogą być drobne turbulencje, ale dobro sportu dzieci i młodzieży na pewno nie zostanie zagrożone.

W województwie lubelskim istnieje 10 Szkolnych Ośrodków Siatkarskich m.in. w Lublinie, Chełmie, Kraśniku i Białej Podlaskiej.

DoG

Ogólnopolska inauguracja roku szkolnego Siatkarskich Ośrodków Szkolnych, Kraśnik, 04.09.2017, fot. Piotr Michalski

Exit mobile version