Trzy listy od Gorana Bregovića

goran bregovic01

Goran Bregović powraca z nowym albumem. Wydawnictwo nosi tytuł „Three Letters from Sarajevo” i ukaże się 6 października. Pochodzący z Sarajewa muzyk, stworzył album zainspirowany swoim miastem – jego historią, zróżnicowaniem etnicznym, religijnym i całą masą paradoksów. Miastem, które jest nazywane „Jeruzalem Bałkanów”. Na „Three Letters from Sarajevo” Bregović połączył muzykę trzech różnych religii przy udziale swojej Weddings and Funerals Orchestra. Jednocześnie zaprosił też do współpracy orkiestrę symfoniczną, która pojawia się w trzech instrumentalnych utworach z trzema rożnymi solo na skrzypcach (wschodnim, klezmerskim oraz klasycznym zachodnim), a także wokalistów – Rachida Taha, Riffa Cohena oraz doskonale znanego polskiej publiczności Asafa Avidana oraz Bebe.

Oto tracklista:
1. Jalija feat. Sifet & Mehmed
2. Christian Letter feat. Mirjana Neskovic
3. Pero feat. Bebe
4. Duj Duj feat. Rachid Taha
5. Baila Leila feat. Asaf Avidan
6. Muslim Letter feat. Zied Zouari
7. SOS feat. Rachid Taha
8. Vino Tinto feat. Bebe
9. Jewish Letter feat. Gershon Leizerson
10. Mazel Tov feat.Riff Cohen
11. Made in Bosnia feat. Sifet & Mehmed

Bregović to prawdziwy człowiek-orkiestra. Od 1974 do 1989 roku grał w jednym z najpopularniejszych jugosłowiańskich zespołów Bijelo Dugme. Nawiązał bliską współpracę z innym mieszkańcem Sarajewa, wybitnym reżyserem, Emirem Kusturicą. Owocem tej zaskakującej kooperacji były wybitne i niepokojące filmy „Czas Cyganów”, „Arizona Dream” i „Underground”. Za muzykę do tego ostatniego obrazu Bregović otrzymał w 1995 roku Złotą Palmę na festiwalu w Cannes. Nagrywał z Iggym Popem, Cesárią Évorą, wskrzesił karierę Krzysztofa Krawczyka, gra swoją muzykę z niezwykle zróżnicowanymi składami muzycznymi – od małych zespołów i orkiestr po olbrzymie projekty, w które angażuje muzyków grających na instrumentach dętych i smyczkowych, bułgarskie męskie chóry i artystów z krajów, w których zdarza mu się występować.

(megafon.pl / Goran Bregović fot. Archiwum artysty)

Exit mobile version