Chrońmy pszczoły zanim trzeba będzie je ratować – apelują działacze Greenpeace.
Od 5 lat prowadzą akcję społeczną „Adoptuj pszczołę”. W tym roku opracowują Narodową Strategię Ochrony Owadów Zapylających.
W wielu polskich miastach, a dziś (28.10) w Lublinie, odbywają się debaty obywatelskie i dyskusje na temat ochrony pszczół.
Jak przekonuje Katarzyna Jagiełło z Greenpeace, na co dzień każdy z nas może np. hodować kwiaty i zioła: – Poświęćmy część ogródka i zostawmy 20% w nienaruszonym stanie. Właśnie tam pojawią się dziko żyjące pszczoły, które w większości nie mają żądeł. One odwdzięczą się nam plonami, ponieważ dobrze zapylone rośliny dają nawet 90% owocu więcej – mówi.
Pestycydy i zmiany w rolnictwie powodują, że owady zapylające giną. Według Katarzyny Jagiełły, zatrważające dane dotarły ostatnio z Niemiec, gdzie w ciągu 25 lat wyginęło 75% owadów, tzw. zapylaczy.
Lubelska debata na temat ochrony pszczół trwa w Centrum Spotkania Kultur przy placu Teatralnym.
MaG
Fot. Magda Grydniewska