Jak poprawić jakość dróg? Ten problem spędza sen z powiek nie tylko drogowcom, ale i kierowcom. Może trzeba zmienić nawierzchnie? Odpowiedzi szukano na seminarium ph. „Nawierzchnie betonowe – trwałe i niezawodne rozwiązania dla dróg Lubelszczyzny”.
– Wylewanie betonowej nawierzchni jest bardzo podobne jak w przypadku asfaltu – mówi Michał Hebdaś (CEMEX Polska Sp. z o.o.). – Nie wymaga to skomplikowanego sprzętu. Mieszanka betonowa ma dokładnie takie same składniki jak klasyczny beton, ale w nieco innych proporcjach.
– Nowy odcinek drogi ekspresowej S17 (od Warszawy do Lublina) będzie budowany w technologii betonowej – wyjaśnia Rafał Gajewski, wiceprezes CEMEXU.
– Zakładamy realizację w technologii betonu cementowego od węzła Kurów do Warszawy. Materiał ten ma być trwalszy. Jednak nic tak nie doświadcza jak praktyka. Przekonamy się więc o tym za 30 lat – podkreśla Stanisław Schodziński, dyrektor lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Ekspresówka będzie betonowa. Jak opłaca się to w przypadku dróg lokalnych? – Koszty są porównywalne do tych związanych z powierzchnią asfaltową – odpowiada Hebdaś.
– Asfalt drożeje – przyznaje Józef Zbytniewski, wójt gminy Godziszów. – Być może beton jest szansą na innego rodzaju nawierzchnię. Okazuje się, że drogi betonowe faktycznie są trwalsze, ale do tej pory były droższe. Jest nadzieja na zrównanie kosztów.
– Akurat w tym momencie budujemy tego typu drogę. Cena technologii betonowej jest porównywalna z tą asfaltową – mówi Antoni Łukasik, wójt gminy Goraj.
– My mamy u siebie ponad 2 km dróg betonowych. Nie są one dużo droższe, a ich żywotność jest naprawdę duża – przekonuje Czesław Jaworski, wójt gminy Chrzanów.
Konieczność pracy wyłącznie w dni bezdeszczowe oraz fakt, że drogi betonowe są głośniejsze – to wybrane mankamenty dotyczące wykorzystania nowej technologii. Przekonują do niej jednak m.in. trwałość oraz wytrzymałość.
JZoń / opr. MatA
Fot. Jarosław Zoń