Dziś Europejski Dzień Seniora

senior 26

Dzisiaj obchodzimy Europejski Dzień Seniora. Jesień życia ma wiele uroków, ale niesie za sobą niejedno wyzwanie. Takim wyzwaniem może być wysoki krawężnik czy brak ławki w parku, ale największym z nich może być samotność.

Sprawdziliśmy, jakie są potrzeby osób 50+. Głos mają sami seniorzy. Czego im brakuje, co robią, by żyć pełnią życia i jak sobie radzą z codziennością.

– Uważam, że ogólnie seniorzy w ostatnich latach mają coraz ciekawiej – mówi pani Teresa z Dziennego Domu Seniora „Wigor” w Zamościu.

– Pracy mamy dużo – mówi Zbigniew Pelc, wiceprzewodniczący Zamojskiej Rady Seniorów. – Tu komuś ławeczkę, tam komuś zasypano drogę… Dla osób starszych jest to problem. Wszystko to próbujemy naświetlać i przekazywać dalej, do pana prezydenta. To, zdawałoby się, drobnostki, ale działają na rzecz poprawy życia seniorów.

– Jestem bardzo zadowolona, że znalazłam się w tym klubie – mówi Jadwiga Kopyś, uczęszczająca do Klubu Seniora „Wigor”. – Będąc wiele lat na emeryturze, byłam w domu, czułam się samotna. Kiedy przyszłam tutaj, zyskałam wielu przyjaciół. Tutaj dostaję werwy. Życie od razu jest inne. Czuję się w tym gronie wspaniale.

– Jestem zadowolony, że przychodzę tu od roku – mówi pan Janusz. – Jest tu bardzo dobra atmosfera. Nie ma kłótni.

– Takich miejsc, jak klub „Wigor” powinno być w każdej miejscowości więcej – mówi pani Wanda. – Nasza nieliczna grupka to kropla w morzu potrzeb. Najważniejszą rzeczą dla osób w starszym wieku jest pobudzić myślenie – żeby nam się chciało chcieć.

– Wydaje mi się, że nie ma systemowej opieki nad nestorami, nad osobami 75+, które są samotne i potrzebują wsparcia zarówno medycznego, jak i drugiego człowieka – mówi Krystyna Rybińska-Smyk, wiceprezes Zamojskiego Centrum Wolontariatu i koordynatorka projektu opieki nad zamojskimi poszkodowanymi przez III Rzeszę. – Niezbędne jest tworzenie świetlic dziennego wsparcia, ale działających trochę dłużej. W Zamościu nie ma żadnego domu starców. O tym musimy pamiętać. Czas płynie nieubłaganie. Musimy tworzyć tym ludziom miejsca do życia.

– Podstawą jest opieka medyczna nad osobami starszymi. Szczególnie chodzi o geriatrię. My już to wałkujemy prawie dwa lata. Trzeba znaleźć pieniądze, żeby taki oddział ruszył. To są wielkie sumy. Jest to problem ogólnopolski. W Polsce jest 18 szpitalnych oddziałów geriatrycznych. To kropla w morzu.

– Są sfery życia, które należy przygotować do starości: somatyczna, psychiczna i materialna – mówi Urszula Parnicka z Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej. – Nie można tylko czekać na to, że emerytura wystarczy nam na wszystko. Potrzeby seniorów są dużo większe jeśli chodzi o potrzeby związane ze zdrowiem.

– Z obserwacji naszych słuchaczy myślę, że największą potrzebą jest potrzeba bycia z drugim człowiekiem – mówi Halina Caban, prezes stowarzyszenia Zamojski Uniwersytet Trzeciego Wieku. – Wszyscy będziemy seniorami. Trzeba zadbać o to, by ten czas by dobrze wykorzystywany, pogodny i w miarę możliwości radosny.

Zachęcamy seniorów do pokazywania się i dołączania do coraz liczniej powstających grup, stowarzyszeń i klubów.

AlF (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version