Trwa projektowanie trasy przebiegu linii najwyższego napięcia łączącej Lublin i Chełm. Z prośbą o interwencję w tej sprawie zgłosili się do Polskiego Radia Lublin mieszkańcy miejscowości Nowosiółki-Kolonia i Józefin. Są zaniepokojeni doniesieniami o finalizacji prac planistycznych prowadzonych bez ich wiedzy. Boją się o swoje zdrowie. Twierdzą, że olbrzymie słupy oszpecą krajobraz, a wartość ich działek spadnie. – Dlaczego ta linia ma przebiegać obok naszych domów? Kto i kiedy o tym zdecydował? – pytają. – Czujemy się zlekceważeni. Złożyliśmy protest, pod którym podpisało się niemal 200 osób. Uważamy, że prawo do wypowiadania się na ten temat mają ci, którzy mieszkają bliżej oraz dalej. Wszyscy bowiem czujemy się współodpowiedzialni za ten teren. Oczekujemy, że ktoś z nami porozmawia. Mamy wiele wątpliwości – żalą się.
– Odbyła się seria spotkań w tej sprawie. Była możliwość zapoznania się z naszymi propozycjami. Przedstawiliśmy 2 warianty – wyjaśnia Krzysztof Szymański, rzecznik prasowy inwestycji. – Mieszkańcy mają cały czas możliwość zapoznania się z tym, co robimy w gminie Chełm. Jesteśmy otwarci na rozmowy. Możemy przedstawić wyniki naszej analizy, z którą zapoznali się już gminni radni – dodaje.
Przedstawiciele wykonawcy, czyli firmy Sinohydro zapewniają, że są gotowi do spotkania z mieszkańcami w obecności mediów, żeby uargumentować wybór wariantu, który jest ujęty w planach. Jednocześnie przypominają, że mieszkańcy – jako strona – będą mogli zgłaszać swoje uwagi, kiedy dokumenty zostaną wyłożone w Urzędzie Gminy Chełm.
DoG
Fot. pixabay.com
CZYTAJ TAKŻE: Kompromis ws. przebiegu linii najwyższego napięcia