„Lublin miastem zgody religijnej” – pod takim hasłem w Lublinie trwa Międzynarodowy Kongres Ekumeniczny. Bierze w nim udział wielu wybitnych przedstawicieli prawosławia, katolicyzmu i ewangelicyzmu z całego świata.
– Hasło kongresu oddaje piękną historię Lublina, położonego na styku kultur i religii – uważa metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik.
– Historia jednak była różna – dodaje ks. dr hab. Sławomir Pawłowski, sekretarz Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu. – W dwudziestoleciu międzywojennym miało miejsce zburzenie wielkiej cerkwi, która stała na placu Litewskim i to za przyzwoleniem polskich władz. Dzisiaj ekumenizm w Lublinie rozwija się bardzo dobrze. Co miesiąc są organizowane nabożeństwa ekumeniczne, a w styczniu trwa Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan.
– W Lublinie jest wiele przykładów zgody religijnej. Doskonałym symbolem jest kaplica Trójcy Świętej, a także cmentarz przy ulicy Lipowej – mówi metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik. – W jednych murach od wieków chowani byli wyznawcy katolicyzmu, prawosławia i protestanci. Co roku – i tak będzie także teraz – 1 listopada odbywamy wspólną procesję. To chyba fenomen w skali polskiej. Odwiedzamy wówczas groby katolików, prawosławnych i ewangelików i wspólnie się za nich modlimy.
Kongres związany jest z rocznicami trzech ważnych wydarzeń: siedemsetlecia nadania Lublinowi praw miejskich, pięćsetlecia reformacji oraz stulecia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Lublinie.
– Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim od ponad 30 lat działa Instytut Ekumeniczny – mówi obecny jego dyrektor, ks. prof. Przemysław Kantyka. – Nasza uczelnia znana jest z tego, że prowadzi szerokie działania na tym polu. Instytut Ekumeniczny KUL był pierwszą taką instytucją w kraju i do tej pory jest najsilniejszym ośrodkiem w Polsce, mającym za zadanie nie tylko badania naukowe, ale także kształcenie kadry dla wydziałów teologicznych i seminariów. Ucz się u nas studenci i doktoranci z Kościoła rzymskokatolickiego, prawosławnego oraz wielu protestanckich.
– Jako chrześcijanie powinniśmy się spotykać i rozmawiać, a Lublin może być stolicą takiego dialogu – mówi arcybiskup Abel, ordynariusz prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej. – Może Lublin stanie się stolicą ekumenizmu w wymiarze naszej Ojczyzny, a może będzie także dobrym wzorcem także dla innych wspólnot chrześcijańskich w całej Europie i na świecie.
– Na co dzień sobie pomagamy. Mówimy o miłości, radości, pokoju, o tym, co nas łączy. Wspominamy historię. Rozmawiamy na temat wkładu, jaki luteranie włożyli w rozwój Lublina, zwłaszcza w XIX w. Mówimy o przemysłowcach takich jak: Vetter, Plage, Moritz, Hess, którzy tworzyli tu fabryki, szkoły, szpitale. I za to lubelscy ewangelicy są wspominani w bardzo dobrym kontekście – stwierdza ks. Grzegorz Brudny, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej.
Warto dodać, że 31 października mija dokładnie 500 lat odkąd Marcin Luter miał przybić do drzwi kościoła w Wittenberdze w środkowych Niemczech 95 tez, które dały początek reformacji w Europie. Dlatego też wtorkowe obrady poświęcone będą protestantyzmowi.
Szczegółowy program Międzynarodowego Kongresu Ekumenicznego dostępny jest na stronie: ekumenizm2017.pl. Spotkania i dyskusje potrwają do jutra (31.10).
MaK (opr. DySzcz)
Na zdj. Międzynarodowy Kongres Ekumeniczny (dzień II), Lublin, 30.10.2017, fot. Mirosław Trembecki