W wyniku nawałnic zginęły dwie osoby, a co najmniej 16 zostało rannych. Orkan Grzegorz spowodował zniszczenia w siedmiu województwach. Na Lubelszczyźnie obowiązuje pierwszy stopień ostrzeżenia o silnym wietrze. Najmocniej wieje w centrum województwa, czyli w Lublinie oraz we wschodniej części regionu.
– W Lubelskiem jednak wiatr nie jest tak silny jak na przykład na Pomorzu, gdzie obowiązuje drugi stopień zagrożenia – mówi kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie, Dariusz Krzysztofik. – „Jedynka” to jest ten wiatr, który już jest silny, ale nie jest jeszcze strasznie porywisty. Osiąga prędkość 40-50 kilometrów na godzinę w porywach do 90 kilometrów na godzinę. Wiatr będzie słabł. Może nie od razu, ale ze wszystkich prognoz pogody i przewidywań wnioskujemy, że do godziny 20.00 – 21.00 może utrzymać się, taki jaki jest w tej chwili. Prawdopodobnie od rana będzie troszkę spokojniej – dodaje.
W naszym regionie do tej pory odnotowano ponad 170 interwencji. Większość z nich dotyczyło połamanych drzew, a 17 uszkodzonych dachów.
– Strażacy starali się zabezpieczyć dachy, by nie doszło do dalszych uszkodzeń budynków – mówi rzecznik prasowy Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, Tomasz Stachyra. – Drzewa częściowo zagrażały też słupom wysokiego napięcia, liniom energetycznym. Lublinie doszło do sytuacji, gdzie połamane konary uszkodziły cztery pojazdy.
Ostrzeżenie dla naszego regionu o silnym wietrze będzie obowiązywało do godziny 22.00.
W całym kraju strażacy interweniowali blisko 8 000 razy. Najwięcej zniszczeń było na Dolnym Śląsku, na Śląsku i w Małopolsce.
ZAlew
Fot. archiwum
CZYTAJ: Wichury nad Polską. 142 interwencje w regionie