Odnaleziona po 40 latach. Jej zwłoki spoczywają na drugim końcu Polski

004 455

Po 40 latach od zaginięcia puławscy policjanci odkryli tożsamość kobiety. Chodzi o już nieżyjącą mieszkankę gminy Baranów, Agnieszkę G. Rodzina dopiero kilka dni temu została poinformowana o tym, co działo się z ich krewną.

Poza aktualnymi poszukiwaniami, którymi zajmują się policjanci z puławskiego zespołu ds. poszukiwań i identyfikacji osób, funkcjonariusze wracają do starych, zamkniętych, ale nie odkrytych spraw. We wrześniu tego roku zajęli się sprawą zaginionej Agnieszki G. – Sprawa ta została zgłoszona w styczniu 1977 roku, ale kobieta zaginęła w Wigilię Bożego Narodzenia 1976 roku – tłumaczy Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji. Czynności poszukiwawcze nie przyniosły efektu. W 1998 roku zamknięto sprawę. Agnieszka G. miała wtedy 60 lat. – Okazało się, że tydzień po zgłoszeniu zaginięcia mieszkanki gminy Baranów milicjanci na dworcu PKP w Szubinie (w województwie kujawsko-pomorskim) odnaleźli kobietę o nieustalonej tożsamości. Została ona umieszczona w szpitalu, a następnie w placówce opiekuńczo-leczniczej. W tym czasie nadano jej nową tożsamość.

Przełom w sprawie poszukiwawczej nastąpił po przeprowadzeniu porównania zdjęć pani Agnieszki G. (zaginionej) i kobiety o nieustalonej tożsamości z dworca PKP w Szubinie. Wówczas bezsprzecznie okazało się, że jest to ta sama osoba. Zgadzał się również opis ubrania. Pozostałe czynności w tej sprawie to analiza policyjnych zasobów archiwalnych, pozapolicyjnych baz danych oraz szpitala w Świeciu i Domu Pomocy Społecznej w Siemionkach. W sprawie wziął udział również żyjący 91-letni brat zaginionej, pan Mieczysław. – Pokazywali mi kartę. Gdy tylko spojrzałem, rozpoznałem Agnieszkę – mówi.

Rodzina zaginionej jest w szoku. – Szukaliśmy jej bardzo długo, a ona przepadła. Tyle lat minęło, a ona się odnalazła. Jak to możliwe? – dziwią się krewni Agnieszki G.

– Policjanci ustalili, co działo się z kobietą. Przebywała ona w placówce opiekuńczo-leczniczej z nową tożsamością. Zmarła w 2003 roku i została pochowana na tamtejszym cmentarzu – wyjaśnia Rejn-Kozak.

To nie pierwszy taki sukces puławskiego zespołu do spraw poszukiwań i identyfikacji osób. W ostatnich latach udało się w ten sposób odnaleźć kilka zaginionych osób. 

ŁuG / opr. KS

Fot. pixabay.com

Exit mobile version