W Lublinie sezon grzewczy w pełni. Niestety bardzo często mieszkańcy miasta zamiast tym, co dozwolone, palą w piecach śmieciami. Z kominów ich domów wydobywa się czarny dym. W ten sposób zanieczyszczają oni powietrze, którym oddychamy.
– W stolicy regionu to wciąż spory problem, choć sytuacja się poprawia – mówi rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie, Robert Gogola. – W ciągu III kwartałów tego roku sprawdziliśmy już ponad 700 pieców. Nałożyliśmy 106 mandatów karnych na kwotę blisko 19 tys. zł. Udzieliliśmy też 14 pouczeń – wylicza. – Folia, pampersy, podkłady kolejowe i filtry olejowe – tym lublinianie potrafią palić w piecach.
– Palone śmieci to źródło najbardziej niebezpiecznych substancji, które są rakotwórcze i mutagenne. Bezpośrednio zatruwają one ludzkie organizmy – tłumaczy Arkadiusz Iwaniuk z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. – Węgiel czy drewno nie są niestety paliwami zupełnie obojętnymi dla człowieka, szczególnie jeśli ich spalanie odbywa się w piecach starego typu. Tu duże ilości pyłów dostają się do atmosfery. Są one szczególnie groźnie, ponieważ wnikają przez płuca bezpośrednio do krwiobiegu – ostrzega. – Nowe rozporządzenie środowiskowe nakazuje wprowadzanie do użytku pieców o odpowiednich możliwościach technicznych spalania. Emitują one dużo mniej cząstek stałych i pyłów niż stare urządzenia. Nowe piece są nie tylko bardziej prośrodowiskowe („czystsze”), ale też bardziej ekonomiczne, ponieważ mają lepszą wydajność spalania.
– Spalaniu śmieci towarzyszy specyficzny zapach. Wyczuć go można zwłaszcza zimą w dzielnicach miasta, w których jest wiele domów – przyznają mieszkańcy Lublina.
– Na przełomie lutego i marca przyjmowaliśmy wnioski w ramach programu ograniczania niskiej emisji, który zakłada dofinansowania do wymiany pieców opalanych węglem. Teraz odbywa się wypłacanie odpowiednich kwot osobom, które zakwalifikowały się do tego projektu. Wpłynęły do nas 132 wnioski. Zaplanowana na ten cel w 2017 roku suma w wysokości 350 tysięcy złotych została podzielona na 56 wnioskodawców. Jest także lista rezerwowa – wyjaśnia Olga Mazurek-Podleśna z lubelskiego ratusza.
Od 2013 roku, czyli od początku akcji udało się wymienić w Lublinie ponad 280 pieców. Kolejna edycja programu i nabór wniosków miasto zamierza przeprowadzić na przełomie lutego i marca przyszłego roku.
MaTo / opr. MatA
Fot. pixabay.com