Chełmianka pokonała na własnym boisku faworyzowaną Resovię Rzeszów 2:1. Bohaterem spotkania był napastnik gospodarzy Przemysław Banaszak, który już w 16. minucie dał Chełmiance prowadzenie, a w 63. indywidualną akcją i dokładną asystą wypracował bramkę Michała Kobiałki na 2:0. Ale, jak przyznał po meczu, zwycięstwo nie przyszło łatwo: – Mecz był ciężki. Rywal z wysokiej półki, pretendent do awansu, postawił nam trudne warunki. Naszym celem było zacząć mocno i mocno zaczęliśmy, bo szybko zdobyliśmy bramkę. Dobrze, że nie podłamała nas ta bramka, którą straciliśmy. Trzy punkty w kieszeni. Teraz jedziemy do Lublina na Arenę, gdzie postaramy się wygrać mecz.
Kontaktową bramkę dla Resovii w 67. minucie strzelił Przemysław Pyrdek.
DoG
Fot. Dominik Gil